13

Dziewczęta z  Craft Artwork zachęcały do przyjrzenia się trzynastce. Przesadnie przesądna nie jestem, a już w ogóle nie przynoszą mi pecha zdarzenia takie jak czarne koty – które uwielbiam, czy pająki, które są fascynujące. Pod drabiną też nie boję się przejść, a stłuczone lustro pechowe jest o tyle, że nabyć trzeba nowe w zamian – podczas gdy za te pieniądze można by kupić 12 nowych papierów, tudzież 30 cebulek tulipanów :D Takie stosuję przeliczniki :)
Wracając do trzynastkowego pecha – już jako dziecko postanowiłam – zgodnie ze swa przekorna naturą – że 13 jest szczęśliwa. 14 natomiast – to co innego, to jakaś podła zołza :) Zgodnie więc z autosugestią, trzynastego święciłam triumfy, a nazajutrz – popadałam w otchłań rozpaczy.
Tak czy owak – 13 to ciekawa liczba :)

Girls from Craft Artwork encouraged to focus on 13.  When I was a child a decided not to considering think about bad luck on thertinth. I thought that 14th is even worse. And what to say – I felt happy and lucky every thirteen, and had a bad luck every fourteen! What a self-suggestion! That way or another – 13 is really interesting number :) So here is my ATC with 13.
Tak czy owak – 13 to ciekawa liczba :)

Owady / Insects

Ekipa Craft Artwork w towarzystwie Nordstjerny rzuciła nam owadzie wyzwanie. Tego 2 razy nie trzeba mi powtarzać – jako ogrodnik z zamiłowania, a przyrodnik z zamiłowania i wykształcenia jestem na Ty ze złotookami, biegaczami i całym tym mikroświatkiem. I teraz na moim balkonie przepoczwarza się gąsienica pazia królowej nazwana Eweliną, a pod wiszącym na płocie garnkiem mieszka cała rodzina skorków… Swego czasu planowałam nawet wybranie entomologicznej specjalności, ale ostatecznie zaprzedałam duszę – botanice :)
A więc oto moje ATC – niewielki wycinek owadziej fascynacji… Chciałam zmieścić je wszystkie – fascynujące chruściki w swych podwodnych domkach, larwy ważek niczym kosmiczni obcy, żółtobrzeżki, topielnice i modliszki, patyczaki i pluskwiaki jak kolorowe zabawki i…Stop! Ograniczyłam się tylko do tryptyku :)

W roli głównej konik polny:

…biedronka wśród kwiatu wrotyczu…

…i anonimowy chrząszcz na kłosie żyta.

Na ATC znalazły się zdjęcia z mojego ogrodu lub przyrodniczych wycieczek i zegarkowe części ze starej rzeźni. A tu całe trio razem.

Przy okazji wyszukiwania zdjęć – rozczuliłam się strasznie nad starym zeszytem obserwacji przyrodniczych, który prowadziłam jako licealistka i studentka… Chyba poprowadzę go dalej… Spójrzcie na te rysunki…(powiększenie po kliknięciu :))

A na zakończenie – skoro jesteśmy w insektowym nastroju – kilka nazw z owadziego świata, które nieodmiennie mnie rozbawiają :) Co powiecie na bąblika dwuplamka? A jak podoba Wam się zęboszyjka walcowata i głaszczyn brodaty? Gdzie mieszkać może nadrzewka cztrerokropkowa? A jaki kolor ma zmróżka złotawa? Kto widział gnilnika czteroplamnego i jodłowca krzywozębnego? A kapturnik kapucynek i mrzyk muzealny?
Co ma na sumieniu ogrodnica niszczylistka i czym w wolnych chwilach zajmuje się muzyk stepowy? Niedziób czerwony musi być wart poznania, tak samo jak opończek strojny… I zawsze wyobrażam sobie, że opuchlak lucernowiec na straszne problemy.

Otrupek włochaty trochę mnie przeraża. Tak samo jak pokątnik złowieszczek (niczym z fimów Burtona) do spółki z pustoszem kradnikiem…. Sąsiad dziwaczek i tutkarz cygarowiec to chyba jedna szajka, utrzymująca kontakty z wymiecinkiem garbuskiem i zamierkiem szarawym. Na szczęście jest i pędruś owocowiec i skrytojadek zębaty. A oczatka na pewno jest miła, tak samo jak omomiłek szary i nadobnica alpejska…
Miłego dnia wszystkim!
.
Craf Artwork and Nordstjerna invited us all for Insects challenge… Something just for me! I’m a gardener and a naturalist (I studied biology and thought about entomology before I felt in love in botany). I love all amazing insects – on my balkony Old World Swallowtail caterpillar become to pupa and we wait for it to become butterfly. So here are my ATC I had to make only three even I wanted to dedicate them to all interesting insects – such a beetles, butterflies, catterpillars, dragonflies…. When I was looking for insects photos I’ve found my observation notes which I wrote when I was at collage and on studies. Look at these drawings!

Have a nice day everyone!

Skrzydlaty tag / Winged tag

Niestety nie wygrałam w tym roku żadnego konkursu na zlocie – ale nic to, największą przyjemność i tak miałam z przygotowań :)
Na konkurs organizowany przez scrapki zrobiłam uskrzydlonego taga, otwieranego – zgodnie z wytycznymi – jak kartka.

Całość spinało mosiężne kółko, a w probówce – uwięzione piórko z anielskiego skrzydła…

Wewnątrz stosowny cytat.

Listę zwycięzców oraz wszystkie zgłoszone tagi możecie zobaczyć na blogu scrapków. Gratuluję wygranej!

What a pity that I didn’t win in any contest during scrapbooking meeting. But the joy of making those stuff was really incredible :)
Scrapki shop made a contest for a winged tag – so I made one, due to contest instructions. It’s on the brass scrappers ring, and in the corked test tube there is a feather from angel’s wing.
Inside there is a quote: You can gain something really valuable, but don’t  afraid to look above and catch for a wing angel who flying by.

Winners list is on scrapki’s blog – Girls, congratulations!

Planer / Planner

Na zlocie scrapowym odbyło się kilka konkursów, niestety – w przeciwieństwie do zeszłego roku – wzięłam udział tylko w dwóch. Jeden z nich – to konkurs craft4you na zapiśnik.

Zdecydowałam się zrobić swego rodzaju organizator – notes do zapisywania planów. Motywem przewodnim był więc czas – czyli zegary. Prawdziwe tarcze zegarowe znalazły się na froncie, zembosowany zegar zdobi także tył planera.


Motyw zegara pojawia się także na stronach wewnątrz notesu…

…a całość – dla ochrony – zapakowana jest w specjalną torebeczkę.

I took part only in two contest at scrapbooking meeting. One of them was craft4you contest for some kind of notes. I made a planner and I used real clock parts on the front cover and embossed clock at the back. Also I decorated all pages with clock stamp and I sewn special fabric bag for my planer.

Zlot nr 4 / Meeting No. 4

Z corocznym zlotem scrapbookingowym jest jak ze Świętami – długie oczekiwanie i gorączkowe przygotowania, a potem mija w okamgnieniu pozostawiając po sobie wspaniałe wrażenia i wspomnienia oraz pustkę w portfelu :D I stertę nowych przydasi oczywiście :)

Tak było i teraz – kolorowo…

… i wesoło.

Wokół sklepów było tłumnie, na pokazach było tłoczno…

…wymiana pudełkowa jak zawsze wzbudzała emocje – nie zawsze pozytywne (o czym więcej w relacji Gurianki, tutaj).

Furorę zrobiły dwie przemiły siostry Służebniczki z Łodzi.

Zgodnie z tradycją przepuściłam więc radośnie swoje oszczędności, wyściskałam kogo się dało, gadałam jak najęta, biegałam w te i we wte, oglądałam, podziwiałam i poznawałam :) Wielkie dzięki dla Guriany i Sabriny za wspaniałą podróż!

Po nacieszeniu się zakupami pozostaje więc już tylko czekać na następny rok… :)
.
National scrapbooking meeting is like holidays – long preparations before and memories and lack of money after :) And of course great supplies :) There was colours, and joy, and supplies box swap, shows and workshops, croud and many shops. Great attractions were two very nice nuns.
So now – we have memories and – we just wait for next meeting in next year :)

Razem / Together

Efekt eksperymentów z glimmer mistami – chyba się polubimy :) Po twórczym spotkaniu w ostatni weekend zostało mi kilka niewykorzystanych zdjęć, które teraz trafiają kolejno na warsztat :)
Na zdjęciu ja z Dharma oczywiście :)

Thats another effect of my romance with glimmer mists – we started to like each other :) After creative meeting last weekend I have few unused photos so they’ll be scrapped one by one :)
On a photo it’s me of course with my Dharma :) and text in Polish is „Together”.