Z tiulem / With tulle

Zachciało mi się naszyjnika, szalonego. I koniecznie z tkaniną, w czerni i bieli. Wybór padł na zwiewny tiul. I to chyba pierwszy z większej ilości tego typu robotek, bo połączenie tiulu z koralami przypadło mi do gustu.
Półprodukty do biżuterii oczywiście z pasartu.

I wanted to have a necklace, crazy one. And with some fabric scraps. I decided to use tulle, cause it’s light and aerial :) And in black and white. So it’s my new necklace, probably first of many projects made with fabric, cause this connection of tulle and beads is lovely. And beads are from pasart store.

Artystka ze spalonego teatru / Artist from burnt theatre

…musiała jakoś zaczynać karierę :) „Co w duszy gra? czyli polifoniczna historia artystki ze spalonego teatru skreślona przypadkiem w 20 aktach” – akt pierwszy czyli mój wpis do tego pięknego albumu Timboctou .
Strona pierwsza (kto wie z jakiej książki te białe teksty? :))

I druga…

I obie razem :)

…had to start her career somehow :) „What plays in the soul? polyphony hitory of artist from burnt theatre accidentaly written in 20 acts” – and that’s chapter one – my post in this beautiful Timboctou’s journal.
Text in journal is:  Sophia? it’s a good girl and hard-working. She earn money for her room, she learns not bad, reads a lot, and she’s preparing to school play.

Owijam / Wrapping

A tak sobie owijam przy niedzieli :)

Bardzo twórcza niedziela :)

W roli głównej howlit i trochę posrebrzanego drutu )

So I’m wrapping at Sunday :) It’s creative Sunday :)

The howlite in main role and some silver wire.