Stara, zakupiona na aukcji charytatywnej książka zyskała nową oprawę. Odmieniona w ten sposób stanie się miejscem na moje comiesięczne książkowe refleksje.
Okładka z ramką ze Scrapińca, malowana wielokrotnie akrylami, crackle paint, nieco popryskana alkoholami i stemplowana, do tego piękny zamek wykopany w Starej Rzeźni i fragment tekstu piosenki Grzegorza Turnaua „Gdy wszystko się zdarzy”.
Old book, bought on charity auction and altered. It will be place for my monthly book projects and reflections.
Book covers with chipboard frame from Scrapiniec store, painted with acrylics, crackle paint and a bit of alkohol inks and stamped, with key hole from Old Slaughterhouse flea market and text from Grzegorz Turnau’s song „Gdy wszystko się zdarzy” (text in Polish is „there’s something in books closed tighter than book”).
p.i.ę.k.n.a!
fantastyczne faktury!!!
Szczęka opada ;) Fantastyczna okładka !!!!
Brak mi słów…:0 Naprawdę przepiękne, szczególnie ta klameczka :D
Ale cudne!!!
niesamowita ta okładka, przepiękna!!!