Blogosławieństwa / Blessings

O tego rodzaju projekcie myślałam już od dawna – a nawet próbowałam go zrealizować w 2013 roku. Niestety życie mnie wtedy pokonało :D

Teraz drugie podejście. Im bardziej los nas doświadcza, tym łatwiej utracić radość życia i popaść w malkontenctwo, a przecież, mimo wszystko, tyle jest dobra i piękna na świecie. Dlatego – stale próbuję – po pierwsze codziennie znaleźć coś, za co mogę być wdzięczna, po drugie – co tydzień zrobić na ten temat taga do kolekcji moich własnych błogosławieństw.

 

Blessings

W styczniu byłam wdzięczna…

1.Za rok 2014 – chociaż nie szczędził mi nieszczęść, to jednak były w nim i dobre chwile. Mój crochet mood blanket 2014 jest kolorowy, choć dużo w nim ciemnych nici.

Blessing 1

2. Za grudzień – który dzięki dziewczętom z KGMiP i mojemu grudniownikowi spędziłam bardzo kreatywnie.

Blessing 2

3. Za nadzieję – to chyba nie wymaga komentarza :)

Blessing 3

4. Za Koło Gospodyń Miejskich i Podmiejskich – cudownie jest być jego częścią! Uwielbiam nasze comiesięczne spotkania, możliwość kreatywnego „resetu” i zapomnienia o kłopotach. Wspólne wyjazdy na zloty, wspólne zakupy, grupowe deliberacje nad nowymi papierami w stonogach. Nasze warsztaty, nasze wymianki, nasze Mikołajkowe coroczne spotkania.

Blessing4

5. Za inspiracje – zawsze wydaje mi się, że gdybym mogła rozpocząć każdy poranek od krótkiego przeglądu Pinteresta, nie tylko dzień minąłby mi lepiej, ale i byłabym lepszym człowiekiem :)

SONY DSC

Błogosławieństwo nr 4 / Blessing number 4

Kolejne błogosławieństwo, za które dziękuję w swoim życiu, w ramach projektu Count your blessings, to ciąża, która w moim przypadku była naprawdę stanem błogosławionym. Czułam się świetnie i był to jeden z najwspanialszych okresów mojego życia.

Next blessing for which I thank in my life, as part of Count your blessings project, is my pregnancy. In my case it was really a blessed state. I felt great and it was one of the greatest periods in my life.

Pozostałe moje błogosławieństwa znajdziecie tutaj:

 

Błogosławieństwo nr 3 / Blessing number 3

Jest i następne z moich błogosławieństw w ramach projektu Count your blessings. Tym razem…

Dziękuję za książki.
Za te, czytane mi przez Mamę na czerwonej kanapie. Za te podczytywane nocą, pod kołdrą z latrarką, gdy było tak ciekawie, że wbrew nakazowi mamy nie chciało się spać. Za letnie popołudnia z książką na kocu na trawniku i za zimowe wieczory, z ciepłym światłem lampy i gorącą herbatą.

Za Tokiena i Rowling, za Musierowicz i Pratchetta, za Anthony’ego, Sapkowskiego,Herberta, Norton, Montgomery i Harris. Za Kalicińską, Durrella, Herriota, LeGuin, Paoliniego, Lindgren, Flagg, Orzeszkową i wielu, wielu innych. Za setki postaci i miejsc, które pozwalają oderwać się od codzienności.
Za zapach świeżego papieru i druku, lśniące okładki w księgarni i ciszę w bibliotece.

It’s next tag made for my project Count your blessings project. This time …

Thanks for the books.
For these, read to me by my mother on the red couch. For these which I’ve read at night, under the quilt, with scout torch, when it was so interesting that, despite the injunction I won’t went to sleep. The summer afternoons with a book on a blanket on the lawn and the winter evenings, the warm lamp light and hot tea.

For Tokien and Rowling, Musierowicz and Pratchett, for Anthony, Sapkowski, Herbert, Norton, Montgomery and Harris. For Kalicińska, Durrell, Herriot, LeGuin, Paolini, Lindgren, Flagg, Orzeszkowa and many, many others. With hundreds of characters and places that allow you to get away from everyday life.

For the smell of fresh paper and printing, shiny covers in a bookstore and silence in the library.

Blogosławieństwo nr 2 / Blessing number 2

Kolejny tag w ramach mojego wyzwania z błogosławieństwami. Kolejność jest oczywiście dowolna i nr 2 oznacza tylko numer pracy, nie stopień ważności :)
W zeszłym tygodniu byłam wdzięczna za moją energię właśnie. Za chęć i entuzjazm do działania – bez nich ani rusz.
Kiedyś przeczytałam gdzieś hasło: „bądź najbardziej entuzjastyczną osobą jaka znasz” i postanowiłam się do niego zastosować :) A moje niespożyte pokłady energii przydają się przy tym bardzo.

Next tag made for my „Count your blessings” challenge. No. 2 is just the number of tag, not the degree of importance :) Last week, I was grateful just for my energy. The willingness and enthusiasm to work – I couldn’t live without them. I once read somewhere slogan „be the most enthusiastic person you know” and I decided to use it :) And my inexhaustible reserves of energy are very useful to it.

Błogosławieństwa / Blessings

Ponieważ brakowało mi jakiegoś cyklicznego wyzwania, postanowiłam zorganizować własne :) To jedno z moich noworocznych postanowień. Z wyzwaniem łatwiej zmobilizować się do pracy :) A że jednocześnie w tym roku staram się bardziej koncentrować się na tym co dobre – zdecydowałam połączyć obie te kwestie. Tak więc co tydzień opublikuję pracę poświęconą czemuś, za co jestem wdzięczna. To będą duże sprawy – i te całkiem maleńkie; osoby, wydarzenia, miejsca – które uwielbiam i za które jestem wdzięczna.
Wiecie jak to jest: łatwiej jest narzekać, a przeważnie doceniamy to co mamy dopiero kiedy to tracimy…
A więc:

Na początek tag poświęcony jednemu z największych spełnionych marzeń…

A papiery to głównie My Dear Watson UHK Gallery, która to kolekcja jest po prostu boska :)

I missed some cyclical challenge, so I decided to organize my own :) This is one of my New Year’s resolutions. It’ss easier to mobilize yourself to work with a challenge :) Also, this year I’m trying to focus more on what’s good in my life (it’s my next New Year resolution) – and I decided to combine both of these issues.
So every week I will post some piece of artwork about something for I am grateful. There are some big things, and those pretty little, some people, events, places – which I love and for which I am grateful. I was blesed with them.
You know how it is: it is easier to complain, and generally we do not appreciate what we have until we lose them …
So it’s my first blessing – the tag dedicated to one of the biggest dreams fulfilled …

 

Jeśli ktoś chciałby się przyłączyć, będę zaszczycona :)

If someone would like to join me, I will be honoured :)