Świąteczny pył opadł, czas wrócić w mniej lub bardziej utarte koleiny codzienności :) Mam nadzieję, że wszystkie spędziłyście Święta tak, jak święta spędzać należy: z rodziną, w spokoju, w domowym cieple.
Jeszcze tylko niech przebrzmią sylwestrowe race i już będę odliczać dni do wiosny :) A tymczasem dochodzę do siebie po świątecznych przygotowaniach i wizytach, próbuję odpocząć i oczywiście – nadrabiam blogowe zaległości.
Wreszcie pokazać mogę kilka rzeczy, które zapakowane czekały na kogoś pod choinką – jak na przykład ta saszetka na różne różności, którą ozdobiłam z wykorzystaniem materiałowych aplikacji „Paris Fancies” Webster’s Pages, od Endiego.
After Christmas it’s time to come back to reality :) I hope that you’ve spent this time in a proper way – in home, in peace, with your family. I just wait for New Years Eve fireworks and I will start count down to spring :) And in the meantime I trz to slow down, to rest after all this holidaz activities and to catch up with mz blog. Finally I can show few things which I prepared as gifts – just like this sachet which I decorated using „Paris Fancies” Webster’s Pages fabric aplications from Endi.
Śliczna saszetka!
Pozdrawiam cieplutko poświątecznie:-)
z dumą obwieszczę, że moja ci ona!!!
a w środku spełnienie marzeń i wielkie serce Miszelkowe….
prześliczna:)!!!
Uwielbiam takie śliczne drobiazgi :)