Niesamowite, że to już dwudziesty trzeci! Już jutro Wigilia :)
Dziś przepis na świąteczne co nieco, które wspaniale nadaje się na upominek dla łasucha :)
Bożonarodzeniowa wyboista droga. To angielski i amerykański przysmak, lekko zmodyfikowany na święta.
Przepis podstawowy – na przykład Nigelli – znajdziecie tutaj.
Ja dodatkowo dodaję do roztopionej czekolady przyprawy – cynamon, kardamon, odrobinę imbiru. To nadaje całości świątecznego posmaku i przełamuje nadmierną słodycz. Oczywiście do tego – orzechy różnego rodzaju, ciasteczka Petit beurre, migdały i kandyzowane wiśnie.
Do roztopionej z masłem czekolady dorzuca się bakalie i pokruszone ciasteczka, oraz przyprawy. Całość wylewa się na płaską blachę (ja używam ceramicznej formy do zapiekanek), wygładza lekko powierzchnię i studzi lodówce. Potem – kroi się na kawałki, podjadając okruchy, pakuje w ozdobne słoiczki i rozdaje bliskim :)
Próbowałam zrobić ładne zdjęcie mojej wyboistej drogi, ale to niestety niemożliwe :) Nie potrafię fotografować jedzenia :) W każdym razie – musicie uwierzyć mi na słowo – droga jest słodka, pyszna i pięknie pachnie. A zapach podczas gotowania jest w ogóle boski :)
Miłego dnia!
It’s unelievable that it’s already twenty third! Christmas Eve is tomorrow!
Today I have for you idea for last minute Christmas gift – homemade sweet. It’s Christmas rocky road. Basic recipe – for example Nigella’s one is here.
I always add some spicec – ginger, cinnamon and cardamom – it will givemore Christmas taste :) Of course I add hazelnuts, and cashew, almonds, crunched Petit beurre cookies and candied cherries.
When rocky road is cold enough you can cut it in suares and put in some decorated jars. It will be great gift for your friends :)
I tried to take nice shots of my Chriostmas rocky road – but I cant’ so you have to believe my word – it’s delicious and smells lovely. And the fragrance of melted chockolate is just divine!
Have a nice day!
mniam!
na pewno kiedyś wypróbuję :)
ale fajowy przepis chyba go dziś wykonam:)
aaaaaa!!!!!!!! Poproszę kawałeczek!!!!!!!!
To kiedy następne spotkanie? ;o)
Yummmm…I can smell that chocolate right through the screen. What a lovely gift. Hugs. Beth
Pięknych i łagodnych Świąt. A i dużo słodyczy na stole i w życiu :)