Art journal

Serdecznie dziękuję wszystkim tu zaglądającym za wszystkie mile komentarze i maile – przepraszam, że odpowiadam z opóźnieniem – stuknęło już 7 miesięcy jak niedosypiam i chyba przechodzę kryzys :)

W nielicznych wolnych chwilach udaje mi się czasem poczynić wpis do artżurnali

Latarni Morskiej…

Cynki

czy Arte Banale

 

I would like to thank everyone here for all comments and emails – I’m sorry to reply late – it’s already seven months of sleep deprivation, and I think I have a crisis :)

In a moments of free time (they are really rare!) I was able to make entry into some art journals.

3 odpowiedzi na “Art journal”

  1. świetne wpisy!!!

    i nie wiem czy to cię pocieszy, ale ja nie dosypiałam do ok. 3 urodzin młodszego, czyli razem tak ok. 6 lat ;) ale żyję :)) i nadal co prawda nie dosypiam, ale teraz zarywam noce na tfurczość ;)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *