…maluję zawzięcie.
Zbierane po rodzinie, kupowane na pchlich targach, po okresie banicji w pudelku: projekty do dokończenia doczekały się wreszcie obróbki.
A jako że w sklepie Stonogi pojawiły się farbki kredowe w ślicznych kolorach, praca wre :)
… I paint furiously.
I’ve collected these hangers in my family, I’ve bought them at flea markets, and after a period of banishment in a box called: „projects to finish” now I’m giving them second life.
And as in the Stonogi store some chalk paints in lovely colors appeared, I’m woring hard :)