Pewnie nikt nie pamięta już mojej poduszki w ptaki-cudaki. Jedna z koleżanek jednak zapałała do niej wielkim uczuciem i złożyła zamówienie na poduszkę w tym stylu. W sumie zrobiłam dla niej poduszkowy tryptyk – 3 poszewki, na których rozpychają się i gramolą moje ptaszki-ulubiaszki :) Oto pierwsza z nich.
Surely nobody can remember my handmade pillow with weirdie-birdies. One of my workmate felt in love with this pillow and placed an order for pillowcase in that style. So I made three pillows – each one with these jostling and clambering fowls :)
Pochwalę się, ze to ja jestem szczęśliwą posiadaczką tego najlepszego na świecie poduszkowego tryptyku. Ptaszki-ulubiaszki są booooskie :)
są prześliczne ;-)) Ivy kiedy ty takie cuda robisz? ;-)
Valentine: kiedy się tylko da :) Ale to prawda, czasu zawsze jest za mało :)
Yennefer i Val: Dziękuję za miłe słowa :)
yennefer, ale ci zazdroszczę!
bergamotka, jest czego, naprawde. :) Poduszki są przeurocze. Mialam sobie wybrać jedną z trzech, ktore Michelle mi przyniosła, ale nie było to mozliwe. Musiałam mieć wszystkie trzy. Jakby przyniosła 10, pewnie też bym wzięła :)
Oooooh this is so cute!!!!!! How creative are you anyway?? You seem to make anything, love it!!
Oh, about the recipe, the speculaas herbs you need, you can only get in Holland, so I would love to give the recipe, but you need the herbs….. so sorry!
Michelle, I’m back:-) I’ve edited my blogpost, I forgot I have a recipe so you can make your own speculaaskruiden, so go and check it out!
Świetne!!!!!
Ekstra! Bardzo mi się podoba!