…często mi się gubią, więc żeby miały swoje miejsce…
… w którym w podróży zmieszczą się i nożyczki, i nici…
…taki mały szydełkownik – uszyty z materiału, zapinany na gumkę. Tym razem dla mnie – poprzedni (dawno temu) był dla Mamy :)
.
I always loose my crocheted hooks, so I’ve sewn something to store them – also scissors fits there, and few threads. This one is for me – long ago I’ve made one for my Mom.
Kolejny przytulny i miły, ale niesłychanie praktyczny „przydaś”. Chyba muszę od Ciebie zgapić, bo rano szukałam szydełka i wsiąkło…:-)
est cudniaszczy!!…mogłabym u Ciebie taki zamówić?:))
i cieszę, że już oki:))