Halloween

…a konkretnie halloweenowy album z halloweenowego przyjęcia :)
Dzieciaki były wniebowzięte, dynie zostały tradycyjnie wycięte, były przebrania (halloweenowy kot, dinozaur i strażak :), strrraszne przekąski i napoje – a ja miałam okazję, żeby wykorzystać bazę albumową, papiery i wycinanki ze scrap.com.pl i gadżety przywiezione z Irlandii :)
Halloween
…the album from the halloween party exactly :)
Children were delighted, the pumpkins have been traditionally carved, there were scary costumes (halloween cat, dinosaur and firefighter :), scary snacks and drinks – and I had the opportunity to use the album base, cutouts and papaers from scrap.com.pl and gadgets brought from Ireland :)

Halloween

Halloween

 

Zapisz

40

Do swoich czterdziestych urodzin miałam ambiwalentne podejście. Z jednej strony – realnie – to przecież tylko data, z drugiej – data której nadano wyjątkowe znaczenie. Jednocześnie, ten rok ma być – i jest!- dla mnie wyjątkowym rokiem, rokiem wielkich zmian, trudnych i ważnych życiowych decyzji.

Ostatecznie więc – hucznie świętowałam swoje 40 urodziny (o czym opowiem później), a już w dniu urodzin 39, zainspirowana przez Latarnię Morską (której prace podglądam i podziwiam od lat), postanowiłam zrobić wielką listę postanowień urodzinowych.

40 postanowień na 40 urodziny.

0 postanowień na 40 urodziny

Cały ten rok, rok moich 40 urodzin realizuję więc swoje postanowienia według listy. Część z nich to sprawy małe, jednorazowe. Część to decyzje mające wpływ na całe moje dalsze życie. Są i drobne przyjemności, i niespełnione przez lata marzenia, i pokonanie własnych lęków i słabości.

0 postanowień na 40 urodziny

I wiecie co? Przede wszystkim to wspaniała zabawa i niesamowita motywacja w dążeniu do celu.

No i oczywiście, każde z moich 40 postanowień zostanie oscrapowane. A wszystkie znajdą się w moim czterdziestkowym albumie :)

0 postanowień na 40 urodziny

So I had an ambivalent opinion about my fortieth birthday. I know, that it’s just a date, but – it’s the date of special importance. At the same time, this year will be – and it is! – special year, a year of great changes, difficult and important life decisions.

Finally, I celebrated my 40th birthday loudly with joy and already on my 39th birthday I decided to make a big list of birthday resolutions – 40 resolutions for 40th birthday. I was inspired by Latarnia Morska to do so, as I admire her projects for years, and she also had some resolutions on her birthday.

So this whole year, the year of my 40th birthday, I realize my plan according to the list. Some of my resolutions are small things, some –  are the big decisions affecting my whole future life. There are also small pleasures, and unfulfilled dreams, and some are the overcome of my own fears and weaknesses.
And you know what? First of all it’s great fun and an incredible motivation to aim my goals.
And of course, each of my 40 provisions will be scrapbooked. And they all will find the place in my 40 birthday album.

I jeszcze… / And…

…na warsztatach w Wolimierzu – taki piękny albumik powstał pod czujnym okiem Cynki.

SONY DSC

…at the workshops I’ve made this beautiful album due to Cynka’s guidelines.

wolimierzalbum2

wolimierzalbum3

A z kolei gdy prowadząca nie patrzyła, swoim zwyczajem nadrabiałam zaległości w albumiku Jasia:)

SONY DSC

And when our teacher didn’t watch over, as usually I caught up with my son’s album.

Grudniownik / December daily album

Tak jak w zeszłym roku, tak i teraz – użyłam starej książkowej okładki oraz tekst z Opowieści wigilijnej, by zrobić swój tegoroczny grudniownik. Prezentuje się pięknie, w starym stylu i zadebiutował już gościnnie na blogu 123scrapujty.
Grudniownik

Grudniownik

Grudniownik

Just like year ago I used old book covers and text from Charles Dickens Christmas carol to make my December Daily album. It looks really vintage, and it was posted also at 123scrapujty blog.

Album

Jeśli życie bardzo Ci doskwiera, dziecko choruje, szefowa dręczy, pies zabrudził podłogę, a mąż stwierdza że nic dla niego nie znaczysz – jest na to jedna rada: jedź na craftowe spotkanie. Nic tak nie ukoi, jak robótki w gronie przyjaznych kobiet. Przynajmniej dla mnie to lek na całe zło.
Dlatego nie mogłam się doczekać wyjazdu na Dolnośląskie Letnie Warsztaty Craftowe we Wrocławiu. Udało mi się w ostatnim momencie załapać jeszcze na warsztaty Enczy, z czego byłam bardzo rada.
O samym spotkaniu będzie pewnie wszędzie pełno, a większość fotek powędruje via Facebook, tymczasem więc ja podzielę się radością z albumiku powstałego na warsztatach – chyba dzięki Enczy przełamałam swoja awersję do kosteczek dystansowych :)

Album

Mój wyjazd na spotkanie był organizowany na wariackich papierach i na ostatni moment, wiec nawet nie miałam okazji wywołać zdjęć w wymaganych formacie i kolorach; capnęłam z domu plik fotek z Jasiowej sesji zdjęciowej i pracowałam z nimi.

page

Trzeba przyznać, że w tworzeniu okładki wydatnie uczestniczyła Encza, więc to mniej Miszelkowy album niż zazwyczaj. Tak czy owak – podoba mi się :)

page2

A to czego nie zdążyłam dokończyć na spotkaniu, kończyłam w drodze powrotnej, w pociągu :) Oto dowody :)

page3

A tu jeszcze raz albumik :)

SONY DSC

If you’re depressed, husband left you, child is ill, your bos is mobbing you – there is only advice – go for a crafty meeting, sit in a circle of friendly girls and make some crafts. For me there is no relief as it, so I was so happy that I can go to a  craft meeting in Wrocław.

Also I took part in Encza workshop and I made this lovely mini album. I have no time to prepare some special photos, so I’ve only grabbed a pile of photos taken by my son’s photo session and I used them – and the effect is so sweet :) And I finished my work during way back home – in the train.

I spent wonderful time this weekend!

Album ciążowy / Pregnancy album

Uwielbiam robić albumy ciążowe :) Przy każdym na nowo przezywam wszystkie radosne chwile związane z początkami własnego macierzyństwa…
O matko, ależ to poważnie zabrzmiało :)
Tym razem album ciążowy w odcieniach brązu i różu. Zawiązywany na wstążkę…

…obowiązkowo – z kieszonką na test ciążowy i tagami na zapiski…

 

…i z mnóstwem kieszonek i kopert oraz miejsc na fotki, wspomnienia i zdjęcia USG.

I ze słodkimi detalami…

Rozczuliłam się :)

Cały album oczywiście z papierów Herbata z malinami UHK Gallery :)

Jeszcze raz – piękne zdjęcie autorstwa Kasi – dziękuję!
.
I just love to make pregnancy albums :) Each time I make one – I feel once again all the joyful moments associated with the beginnings of my own maternity…
Oh dear, it sounded seriously :)
This time the pregnancy album in shades of brown and pink. With the ribbon to close it, and with a pocket for pregnancy test, with many tags for writings, and lots of pockets and envelopes and places for the photos, memories and baby USG photos. And with those sweet details …

Oh, my heart melts :)

The whole album, of course, is made with UHK Gallery papers :)

Once again – lovely photo taken by Kasia.