Halloween

Niewiele miałam czasu na przygotowania do mojego małego Halloween party ale udało mi się zrobić większość z tego, co sobie zaplanowałam. Niestety mój Krzysiek pojechał do domu na kilka dni – szkoda, że ominęła go taka zabawa…

Na początek – powitalny napis w formie girlandy z liter. Stado papierowych nietoperzy zawisło na sznurkach rozciągniętych pod sufitem.

hal.jpg hal1.jpg

Wszystkie meble zostały przykryte białymi prześcieradłami (jak na opuszczony dom przystało ). Zrobiłam też swoją własną mumię (ubranie wypełnione zgniecionymi gazetami i owinięte papierem toaletowym), a w wazonach stały bukiety z suchych gałęzi i jesiennych liści.

hal2.jpg hal3.jpg

Nie mogło zabraknąć oczywiście jesiennych kompozycji i wydrążonych dyń.

hal3a.jpg hal5.jpg

hal4.jpg

Wydrążone od strony „ogonka” jabłka stanowiły świetne świeczniki – w niektórych także wycięłam straszne mordki.

Gdy przygotowywałam pokój na przyjęcie gości, w elektrycznym świetle dekoracje wyglądały sztucznie i widać było wszelkie niedoróbki. Gdy jednak zgasiłam światła i zapaliłam dziesiątki świec – efekt był niesamowity.


hal6.jpg hal7.jpg

hal8.jpg

Na podłodze rozrzuciłam suche liście, stół nakryłam czarnym obrusem ;) a dekoracji dopełniły jesienne chryzantemy. Do picia na początku podałam sok pomidorowy, ze względu na krwisty kolor oczywiście :) Moje bułeczki z niespodzianką tym razem otrzymały dodatkową dekorację…

sok.jpg hal10.jpg

Przebrałam się za Czarną Wdowę, a że lubię gothic, nie miałam kłopotu z dobraniem niezbędnych fatałaszków.

widow.jpg

Goście przybyli także przebrani i oczywiście przez dużą część imprezy zajmowaliśmy się przymierzaniem swoich peruk i gadżetów :)

hall.jpg hall3.jpg

Dharma świetnie się bawiła, dopóki tylko nie poprosiliśmy jej o pozowanie do zdjęcia.

hall4.jpg

Sprezentowałam gościom strrraszne przysmaki i wierszyk o Halloween, a w zamian dostałam takie piękne świeczniki.

hal11.jpg

.

I haven’t time to prepare my Halloween party, but I did it! My boyfriend went to his family for few days – what a pity that he couldn’t enjoy my party…

All decorations I made myself: paper bats, a mummy, carved pumpkins, apple candle holders, arrangments of flours, pumpkins and leaves. We disguised ourselves ( I was The Black Widow) and for the main part of party – we tried our hairpieces and gadgets. We drank tomato juice (you know it looks like blood) and I prepared my „rolls with surprise” (and decorated them as faces). I gave funny sweets and poems about Halloween to my guests and I received two candlesticks in shape of a pumpkins.

7 odpowiedzi na “Halloween”

  1. jeśli to są efekty przygotowań robionych „naprędce” to to oznacza tylko jedno – że mając do dyspozycji masę czasu to Ty sie możesz zajmować normalnie profesjonalnym przygotowywaniem imprez!
    fantastyczne dekoracje, pomysły, stroje – cała TY!
    więcej takich pomysłów życzę!

  2. Oooh, this looks really scray! Looks like a great party Michelle!
    We don’t have much with Halloween in Holland! I do regret….your pictures looks like a lot of fun!!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *