Ostatnio popadłam w szpony uzależnienia od kartek – jeśli nie zrobię przynajmniej jednej dziennie, coś mi doskwiera :) Przy okazji znalazłam tez sposób na spożytkowanie papierowych ścinków i resztek, więc korzyść podwójna.
Zakochałam się tez w kilku stempelkach z UHK Gallery – czyż nie słodki ten ptaszek? :)
I’m cardmaniac lately – I’m making at least one per day :) And it’s great way to use all those papers bits and scraps. I felt in love with stamps from UHK Gallery – look at this bird cute bird!
ale tylko jedna pokazana? oj, bo focha strzelę ;)
Widzę tutaj całkiem nowe, dla mnie, wykorzystanie maszyny do szycia :) Pozdrawiam!
ptaszek słodki.. a cała kartka śliczna!! :)
Świetny ptaszek.Chyba go sobie „podkradnę”:)
Fantastyczna sowia kartelucha!!!
:***
Ps. Resztą kartek też mogłabyś się pochwalić :)))