…jest UHKowy kit Creme de la Creme, przygotowany z okazji urodzin sklepu :)
Muszę powiedzieć, że bardzo miło mi się z nim pracowało. Powstały przy tej okazji:
tag
scrap (dawno nie robiłam LO 30×30, cudnie było do tego wrócić! – tekst nieco niewidoczny, wycięty ze starej książki „tymczasem ja”)
i crème de la crème czyli albumik na imieniny Guriany – prezent nieco spóźniony, ale za to podsumowujący nasze wypady na pchli targ do Starej Rzeźni, gdzie w każdą drugą sobotę miesiąca do spółki z Cynką oddajemy się nałogowemu przebieraniu w starociach i kupowaniu żelastwa :)
Albumik powstał na bazie torebeczek z szarego papieru, zszytych razem i zagiętych przy grzbiecie – ten patent strasznie przypadł mi do gustu i na pewno nie raz jeszcze go wykorzystam.
Cream is a colour of UHK GAllery scrapbooking kit Creme de la Creme, prepared as a celebration of store’s birthday :)
I have to say, that it was great to work with it. I made a tag, then – scrapbooking layout – it was long time when I last did 30×30 lo – and it was great to do it again Text is rather small, cause I cut it from the book – but it says „in the meantime” :)
Also I made album for my friend Guriana – it’s album about our tradition – at second Saturday of each month we go with Cynka the flea market and buy antiques and metal parts :) I made my album using paper bags folded and sewed together. I discovered this way of binding and I will use it again for sure!
REWELACJA! Piękne prace! GENIALNE LO! A ta fotka – SUPER! CUDNY albumik! Ale Wam zazdroszczę tych wypadów! :-)
Wiem jak lubisz papier pakowy – zapraszam do mnie na Candy gdzie do wygrania notesy z kartkami z papieru pakowego :-) http://elpimpi-craft.blogspot.com/2012/01/candygiveaway.html
ten albumik jest obłędny po prostu!!! świetna i konstrukcja i ogólny wygląd!!! i LO też super, genialna fotka :)
Fantastyczne prace:)
Z powodów nie tylko artystycznych jestem absolutną fanką tego albumu!!!!!!!!!
zarówno album jak i wypady na starocie zachwyciły mnie :)
oj i mnie torebkowy albumik przypadł do gustu :-)
piękne prace, a w szczególności lo i albumik…
bardzo fajny i delikatny zestaw…
czuję się taka wyróżniona, że mogłam pozachwycać się tym albumikiem na żywo.
zabierzecie mnie jeszcze kiedyś na łowy? ;)
Piękne prace. Album i scrap de best. Ależ Wam, Babki, zazdroszczę tego buszowania w starociach. a potem kawucha w Republice Róż, jak mniemam po zdjęciach;) Uwielbiam to miejsce z moich pełnoetatowych jeszcze czasów poznańskich… Ech, szczęściary;) Pozdrawiam ciepło:)
my favorite colour scheme :) love it!