…w rozbielonych turkusach i beżu…
wykonany na albumowych warsztatach Cynki na 11 DLWC…

…uzupełniony zdjęciami mojej przyjaciółki…

… których kilka zostało, więc do kompletu zrobiłam jeszcze karteczkę…

…i scrapa (żurnaling doda właścicielka zdjęć).
Album in white, turquoise and beige, which I made at album Cynka’s workshop at 11 DLWC, with my friend’s photos. I hade few spare photos so I made also a card and a layout (journaling will be added by photos owner).

A to się rozpędziłaś Miszelko z tymi postami!Nie nadążam czytać!Albumik udał Ci się wspaniale,zresztą z takich materiałów i pod okiem naszej Cynki nie mogło być inaczej:)
Podziwiam,że zmajstrowałaś jeszcze scrapa i kartkę,działasz błyskawicznie!Pozdrawiam serdecznie*Iza
Piekny.