Strasznie lubię las. Uwielbiam chodzić na grzyby. Na każdym grzybobraniu jednak spędzam połowę czasu na robieniu zdjęć, a w moim koszyku jest tyle samo liści, szyszek, patyków i trujaków co zwykłych jadalnych grzybów.
Już kiedy robiłam leśną zakładkę na wymiankę z Funią, przyszedł mi do głowy pomysł zrobienia albumu z leśnymi zdjęciami. Najpierw długo wybierałam zdjęcia, szukałam odpowiednich stempli, w końcu wzięłam się w garść… i jest – mój leśny album – „Wśrod mchów i paproci”.
Okladki – z przodu…
…i z tyłu…
Barwiony tuszami Distress papier i fragmenty ilustracji z książki dla dzieci o lesie…
…stare zardzewiałe zamki i zielone wstążki…
…tuszowana gaza, stemple Hero Arts, trochę mikrokulek, ćwieki Latarni Morskiej, ususzone liście paproci i mchu, sosnowe szpilki i dużo zdjęć z grzybobrań :)
When I’ve made tag and bookmark for swap with Funia I had an idea to make scrapbooking album with forest photos. I just love forest and mushroom picking. When I’m in the forest, I’m picking edible mushroom, but also cones, leaves and toadstool :) So for a long time I’ve looked for particular stamps, photos…and finally I’ve made it – my forest album „in the ferns and moses”. I’ve used paper coloured with Distress inks, Hero Arts stamps, Latarnia Morska’s brads, coloured gauze, microbeads, dried ferns leaves and pine needless and sticks :)
piękny i nieco tajemniczy las, cudny album, szczególnie podoba mi się okładka! :)
Jaki piękny jest ten album… Podziwiam z zachwytem :)
!!!
te wszystkie barwy, wypukłości… świetnie się ten liść paproci sprawdził! album wygląda przerealistycznie, jak jakaś księga znaleziona między mchem :}
piekny album Michelle!!!
koniecznie muszę go zobaczyć na żywo…
no muszę! :)
Każda następna praca jest dojrzalsza od poprzedniej ! :)
O ja! Ależ te paprotki pięknie wyszły! Cudo! :-)
Witam
Chciałam zapytać jaki jest koszt takiego albumu „Wśród mchów i paproci”.? proszę o możliwie szybką odpowiedz.. pozdrawiam