Wczoraj wieczorem siedziałam sobie w Dziupli, gdy nagle doszły mnie jakieś szmery i trzaski, a potem skrzypienie drzwi. Dźwięki dochodziły najwyraźniej z małej szafki na klucze, w której coś się kotłowało.
– Halo, jest tam kto? – zapytałam.
– Nie ma nikogo! – odpowiedziało Coś głosem Misia.
– A to Ty Misiu. A co robisz w szafie?
– Nic, zupełnie nic! – odparł Miś dziwnie zduszonym głosem.
– Misiu, nie rób scen, wychodź mi stamtąd zaraz! To jest szafka na klucze, a nie na misie.
.
I sat in Dziupla (my craft room) when I’ve heard some noises behind me. Then – creak of doors. I realised, that sounds come out from small key cabinet, where something was moving.
– Hello, is anybody here? – I asked.
– No, nobody’s here! – something answered with Teddy Bear voice.
– So it’s you Teddy Bear! What you’re doing in cabinet?
– Nothing, nothing at all! – said Teddy Bear with strange voice.
– Teddy Bear, come out! It’s a cabinet for keys, not for teddies.
– Misiu? no wychodź, czemu się chowasz?
.
Teddy Bear? come out, why are you hiding yourself?
– Misiu, co Ty tam masz na łapce?
.
– Teddy, what happened? What you have on your paw?
– Mówiłaś żebym nie zjeżdżał po poręczy do ogródka… Nie posłuchałem no i trochę się potłukłem – wydusił wreszcie z siebie.
– Oj Misiu! Jak mogłeś! Pokaż łapkę – boli?
– Ale wszystko już dobrze! – dodał szybko. – Królik zabandażował mi łapkę.
– Mam nadzieję, że już rzeczywiście nie boli… Pokaż ten opatrunek, poprawię.
.
– You told me not to play on stairs to the garden… We didn’t listen and I felt down – he finally cough out.
– Oh Teddy! How could you! Does it hurt?
– Everything’s all right now! – he told quickly. – Bunny bandaged my paw.
– Oh God, I hope that it’s ok. Give it to me, I bandage it better.
– No widzisz Misiu, a nie mówiłam, żebyście uważali bardziej?
– Mówiłaś, ale ja jestem jeszcze jednym Misiem z małym rozumkiem…
.
– So, Teddy, didn’t I tell to be careful?
– Yes, you told me, but I’m one more Bear of Very Little Brain…
zajmiemy się rekonwalescencją!
słodziak! :D
Oj bidulek! Słodki jest niesamowicie!
masakra co za szafka!!! co za miś !!! padłam
Boże…. co za miś! ;)
widzę podobieństwo między mordką misia a Dharmą ;) powinnaś zacząć pisać opowiadania dla dzieci
Jest rozbrajający!!!
Te jego ślepia…
:***