Nie wiem jak u Was, ale kiedy ja robótkuję sobie, to całe biurko mam zarzucone szpargałami, materiałami i narzędziami… W końcu cała dostępna powierzchnia jest zajęta, a ja pracuję na malusieńkim pustym skrawku… No i zawsze zaczynam od względnego ładu, a gdy kończę, pozostawiam po sobie pobojowisko, które trudno uprzatnąć :)
To mój twórczy bałagan w średnim stadium zaawansowania :)
I don’t know how it’s in your case, but when I work at some project my whole table is in mess. Materials, supplies and tools are everywhere and I work on tiny piece of clean surface. And of course I always start from relative tidiness and then I turned it into real mess which hard to clear up.
This is my medium-level-mess :)
obowiązkowo pochwal się co wyczarowałaś z tych pieknych korali ;-)