Uwielbiam listopad!
Jest coraz bardziej mokro i zimno, ale to sprawia, że tym milej jest usiąść sobie w ciepłym świetle lampy i zatopić się w miłej lekturze :) Miło jest zmarznąć i zmoknąć, a potem wrócić do domu, założyć ciepłe, mięciutkie skarpetki i wypić gorącą herbatę :) Zaczyna się też myśleć o Gwiazdkowych prezentach:)
Listopad ma dla mnie posmak grzanego wina i fakturę wełnianych skarpetek.
I love November!
In November there is colder and wetter outside. But what a pleasure to sit in warm lamp light and read favourite book! :) It’s nice to get cold in the rain and then came back home, put on soft socks and take a hot tea.
For me November has taste of hot wine with spices and facture of wool socks.
A u nas dziś padał pierwszy w tym sezonie śnieg! *^v^* Już go nie ma oczywiście, bo temperatura dodatnia. Twój koteczek jest słodki! ^^
Oj z tymi skarpetami trqafiłaś bvezbłędnie. właśnie wyciągnęłam niedawno parę takich do spania, bo znów marzną mi stopy. i zrobiłaś mi wielką ochotę na winko grzane :) pędzę jutro po przyprawy :)))
Witaj!
Czytam sobie Twojego bloga i zachwycam się tym co robisz i co piszesz. Jakby tego było mało, czytam też, że uwielbiasz listopad.
Cieszę się, że znalazłam pokrewną duszę, bo kiedy ja mówię, że uwielbiam listopad, wszyscy myślą, że żartuję…