…czyli projekt, którym zajmowałam się przez cały 2014 rok – skończony!
Kocyk, który robiłam na szydełku, codziennie 1 rządek, w kolorze i wzorze zależnym od humoru, nastroju i wydarzeń. Taki szydełkowy pamiętnik.
Miał być w wielkości wystarczającej do przykrycia jednej dorosłej osoby, tymczasem rozrósł się nieco…
Oto mój zeszłoroczny styczeń, luty i marzec…
…ciemny październik, nieco bardziej kolorowy listopad i świąteczny grudzień.
Cały rok – w jednym kocyku.
… it’s a project which took me entire 2014 – and now it’s finished!
Each row in this blanket is one day using colours and patterns that reflectsmy mood. It’s like a crocheted diary. It became bigger than I expected, and you can see all of my 2014 months in its colourful rows. It was such fun to make it!
ale cudo! Gdybym tylko umiała robić na drutach/szydełku to zaraz bym się zabrała za coś takiego. Genialny pomysł!!!
Niezwykły pomysł! Pamiątka na lata, aż samej ręce swędzą, by działać.
Misia, widziałam zdjęcie na fejsie, ale nie zdawałam sobie sprawy jaki ten „kocyk” jest wieeeelki. Fantastyczna praca!!! Podziwiam, zginam się w pół w pokłonach i gratuluję! Buziaki noworoczne! Czekam na Ciebie i na obiecane scrapowanie, tudzież inne kreatywne działania :)
Padłam z zachwytu!