Co za sobota!
Najpierw – warsztaty batiku zorganizowane przez dziewczyny z forum Craftladies w ogrodzie AnnaMatu. Na płocie już z daleka witał nas stosowny transparent :)
Z małym błędem, ale kto by się tym przejmował :)
Specjalnym urządzeniem i zwykłymi pędzelkami…
…malowałyśmy zaciekle nasze batiki, susząc je w międzyczasie suszarką…
…na sznurku i w słońcu na trawie :)
Wspólnie z Tobatką, Rozellą, Królewną, Alveaenerle, AnnaMatu i Kasią, bawiłyśmy się świetnie :)
.
Po południu – dalszy ciąg atrakcji, tym razem w przepięknym domu Cynki, razem z dziewczętami z forum Scrappassion. Najpierw – słodki poczęstunek, potem oglądanie stempli i małe zakupy, a wreszcie gwóźdź programu – razem z Jolą, Berberis, Gatto Pazzo, Joanx i Gooseberry z zapartym tchem przyglądałyśmy się, jak Betty_Boop czaruje z użyciem tuszy Distrress i Perfect Pearls.
Później oczywiście każda z uczestniczek wykorzystała świeżo nabyte umiejętności „holtzowania” – i powstały istne cuda! Byłam tak zaaferowana tym, że przebywam w zamkniętym pomieszczeniu z aż ośmioma osobami, które również interesują się scrapbookingiem, że z wrażenia nie zrobiłam prawie żadnych zdjęć! Więcej fotek znajdziecie więc na Cynkowym poletku i w Scrapkowie Betty.
.
What a crafty Saturday! Firstly – I’ve learned batik technique with girls from Craftladies phorum, in AnnaMatu’s garden :) We used special tools and common brushes to make our batiks, then we dried them with dryer, on a string and on a grass in sunshine. We spent wonderful time together!
Then, afternoon with girls from Scrappassion phorum, in beautiful Cynka’s house. We’ve eaten sweets, then – we’ve shown our stamps :) and then was the clou – with Jola, Berberis, Gatto Pazzo, Joanx i Gooseberry we watched what beautiful things you can do with Distrress Inks and Perfect Pearls. We called it „holtzing” :) An then we’ve made tags. It was great time, and I was so excited, that I forgot to take photos! You can watch more of them on Cynkowe poletko and Scrapkowo Betty.