Dziś obudziłam się, leniwie otwierając oczy. Wlokłam się z psem na dwór, gdy nagle uświadomiłam sobie, że to pierwszy grudzień! 1 grudzień!! Zaczęło się! Prawie w podskokach wróciłam do domu i rzuciłam się do komputera :) Wiadomość przyszła dopiero koło 8, ale już od 6:05 byłam gotowa :)
Zaczęła się kolejna wielka przygoda – Journal Your Christmas :) zajęcia prowadzone przez niesamowitą Shimelle.
Od kilku dni trwały już przygotowania, rozmowy i wyczekiwanie na forum tej zabawy. To niesamowite brać w niej udział z tyloma wspaniałymi kobietami z całego świata:)
Większość uczestniczek przygotowała swoje albumy wcześniej, aby w gorącym przedświątecznym okresie zdążyć ze wszystkim :) Oto mój album:
i kilka jego szczegółów:
Karty przygotowane, czekają już na kolejne tematy :)
Niektóre karty są dwustronne, niektóre nie…
Niektóre prostokątne – niektóre nie…
Niektóre są papierowe, niektóre akrylowe, inne z materiału. Na razie są nieponumerowane – po pierwsze nie dotarły jeszcze zamówione przeze mnie rubbonsy z cyferkami, a po drugie – będę na bieżąco decydować, która karta pasuje do aktualnego tematu. Już się nie mogę doczekać :)
.
Today when I woke up, and went with my dog outside, suddenly I realised that it’s first of December! Wow, it has started! I’ve ran home to computer – even if message came about eight, I was ready since 6 o’clock :) It has started! Next creative adventure – Journal Your Christmass on-line classes by Shimelle – it’s great to be a part of it, with those all incredibly talented ladies from all around the world!
Here is my album for this challenge, ready to scrapbook. Some pages are doublesided, some of them are not. Some of them are simple, and some are not. I have paper, fabric and acrylic pages in different shapes! I just can’t wait :) For now they aren’t numbered, cause I didn’t received rub’ons with cyphers which I ordered and because I will decide everyday, which paper is the best for each prompt.