Jeszcze kilka słów o festiwalu scrapbookingu. Na poprzednim zlocie odbywała się bardzo miła akcja – wymiana pudełkowa. Tym razem nic takiego nie miało miejsca, więc do spółki z Funią (nota bene poznaną na poprzednim zlocie) postanowiłyśmy zorganizować sobie wymiankę we własnym zakresie. Jako że decyzja zapadła na 2 dni prze zlotem, miało to być coś niepracochłonnego. Zdecydowałyśmy się na zakładki do książek oraz zestaw scrapowych przydasiów.
Zrobiony przez mnie zestaw składał się z vintage’owych papierów, ilustracji z książek o lesie i dodatków w kolorach ziemi i nazwałam go „Wśród mchów i paproci”. Zaopatrzony w dopasowany tag…
zawierał jeszcze mały decoupage’owy obrazek i clou wymianki, czyli zakładka do książki (literka A jak Asia, bo tak ma na imię Funia :)
Materiały: tusze distress, akrylowe kropki, farbowana gaza, stemple Stamps Away!,
puder do embossingu, tekturowa literka Stamperii.
A teraz – coś z innej beczki. Mały tag, który w większości powstał na spotkaniu wielkopolskich scraperek. Wykorzystałam stempelek własności Betty i świeżo zakupione tusze Distress, a po powrocie do domu dodałam tylko nit, tasiemki i akrylowe kropki. Robiąc go myślałam oczywiście o mojej Dharmie.
.
Once more about scrapbooking festival. Last time we had nice box swap (altered boxes full of scrapbooking supplies) but this time there was no organised swap at all. So we decided to make our own swap with Funia. It had to be something which doesn’t need a lot time to do. Finally we decided to make bookmarks. So I made a bookmark (with letter A for Funia’s name – Asia), set of scrapbooking supplies (in earth colours – I named it „Between moses and ferns”) and coordinated tag.
Second thing is a tag I made during scrapbooking meeting girls from my region. I used my mate’s stamp, and after I came back home I added acrylic dots, ribbons and eyelet. When I was making this tag, I thought about my beloved Dharma.