Dziś pierwszy dzień wiosny i za nami już równonoc. Uczciłam to wiosennymi porządkami w ogródku. Magnolie jeszcze ciepło okryte, ale w donicach na balkonie niebieszczeją bratki, a na grządkach wyłażą spod ziemi tulipany i szafirki. Kwitną już pierwsze krokusy!
Bardzo lubię zimę, ale brak mi już ogrodowych prac. Poza tym, tęsknię za rozległymi przestrzeniami, słonecznymi porankami wśród zielonych pól, błękitem nieba i śpiewem skowronków…
Tak właśnie powstał ten layout – z wielkiej tęsknoty. Ale już niedługo…
Today is first day of spring – an equinox was this night. I celebrate it with spring clean in the garden. My magnolia trees are still covered, but I have lovely pansies in flowerpots at the balcony, and on flowerbeds in the garden tulips and grape hyacinths started to grow. First crocuses started to bloom already!
I love winter but I miissed garden works. I yearn open spaces, sunny mornings and green fields, blue sky and larks’ songs… This layout was inspired with this longing. The text in Polish is: yearn.
But it will be soon…
cyudne kolorki i strasznie podoba mi sie poszargane i przeszyte płócienko!!:))
ściskam wiosennie:)))
Piękny LO-sik! Te szycia dodały mu niesamowitej trójwymiarowości i przestrzenności.
piękny jest ten scrap, napatrzeć się nie mogę