Zachciało mi się naszyjnika, szalonego. I koniecznie z tkaniną, w czerni i bieli. Wybór padł na zwiewny tiul. I to chyba pierwszy z większej ilości tego typu robotek, bo połączenie tiulu z koralami przypadło mi do gustu.
Półprodukty do biżuterii oczywiście z pasartu.
I wanted to have a necklace, crazy one. And with some fabric scraps. I decided to use tulle, cause it’s light and aerial :) And in black and white. So it’s my new necklace, probably first of many projects made with fabric, cause this connection of tulle and beads is lovely. And beads are from pasart store.
Piękne i romantyczne :)
bardzo ładny ;-)
Cudny naszyjnik!!!
Uwielbiam biżu wszelkiej maści :D
:***
This is so pretty!! You are very talented in so many different mediums!