Comiesięczne spotkanie scrapujących Poznanianek odbyło się zgodnie z tradycją, a w tym miesiącu wymieniałyśmy się przedmiotami na O.
U mnie O jak obrazek : ) igłą malowany!
Też macie taki straszny problem ze zdjęciami? Światło jako takie jest tylko w godzinach, kiedy jestem w pracy. Zrobienie porządnego zdjęcia graniczy z cudem!
Last weekend we had our monthly meeting in our Poznań scrappbooking group. This month we had „O” swap – in polish picture is for o (obrazek)- so I made this fabric picture :)
Do you also have problems with taking photos at winter? Good light is only when I’m at work. It’s really hard to take good shot!
Przecudownej urody obrazek. Która szczęściara go zagarnęła? Przyznać się bez bicia! Jak ja strasznie żałuję, że nie mogłam być :( a gdzie Twój O-siołek?
oj zebys wiedziala ze graniczy z cudem!! a bez statywu w mojej dziupli to juz w ogole o.O
piekne dzielo stworzylas, na prawde slicznie wyszlo!!!! bardzo pomyslowe!! :))
jeżeli robiłaś je po pracy – to dokonałaś cudu :) u mnie niedzielna sesja zdjęciowa to obowiązkowy punkt dnia aż do lata :)
fajny obrazek :)
super! uwielbiam ten wieszak i makatka wygląda na nim świetnie :]
cudny obrazek i jak pięknie go nazwałaś malowany igłą super pomysł na „O”
cudny ten obrazek!!!
bardzo sympatyczny obrazek :)
światło… phi… jakie światło… dziś nawet nie zabierałam się do zdjęć.
jakie małe dzieło sztuki :-)
niesamowity jest ten obrazek!!! Widziałam i w ręku go miałam :) :)
Piękny obrazek!! Widać mnóstwo włożonej w niego pracy – w każdym detalu super!
Jest CUDOWNY, Michellko!! Pięknie prezentuje się w mojej kuchni:)
Zachwyca wszystkich.
Bardzo Ci dziękuję:*
Obrazek-zawieszka jest cudowny!!!!
Ja też taki chcę !! :)
Obrazek również strasznie mi się podoba, wymagał sporo pracy!!! Trzeba mieć do tego cierpliwość :) Pozdrawiam :p