JYC

Dziś podczas sprzątania natknęłam się na mój grudniownik z zeszłego roku, przygotowywany w oparciu o JYC Shimelle (chociaż w tym roku bardziej w stylu December Daily Ali Edwards) ! Pisałam o nim tutaj – KLIK!, ale nigdy nie pokazałam go skończonego.
Trochę mu się przytyło :)

…a wewnątrz znalazły się zdjęcia i pamiątki z wszystkich grudniowych wydarzeń – tradycyjnego spotkania Koła Gospodyń Miejskich i Podmiejskich, zimowych wycieczek, obowiązkowo – Festiwalu Przedmiotów Artystycznych…

…kartki które dostałam, kartki jakie wysyłałam, bliskie mi miejsca i goście…

…dalekie wyprawy i spokojne wieczory, Robótka 2012,

..no i oczywiście Wigilijny Wieczór, choinka i prezenty.


Straszny mam sentyment do tego grudniowego żurnalowania :)
.
Today I’ve found my Christmas Journal last year, prepared mainly due to Shimelle’s JYC (although this year it was more like Ali Edwards December Daily) I wrote about it here – CLICK!, but I’ve never showed it finished. It became much more thicker :)
And inside there are pictures and memorabilia from the December events – traditional meeting of our scrapping circle of friends, winter trips, Festival of Artistic Objects, cards that I got, cards which I sent, places close to my heart and lovely guests, long trips and quiet evenings, amazing action „Robótka 2012” and of course, Christmas Eve, Christmas tree and presents.
I have a sentiment to this December journal :)

Słowa / Words

…a konkretnie ulubione słowa, to temat wędrownego art żurnala Czekoczyny. Od razu jak tylko wpadł mi w ręce, skojarzył mi się z cytatem z Emilki ze Srebrnego Nowiu:
„w jednym tomie podkreśliłam ołówkiem wszystkie wyrazy, które uważałam za piękne. To nic a nic nie szkodzi książce. Oto niektóre z tych wyrazów: dolinka, perlisty, różnobarwny, kotlinka, lesisty, kwitnący, bukowy, kość słoniowa. Mnie wszystkie te wyrazy ogromnie się podobają”
Zatem na jednej stronie ulubione słowa Emilki, a na drugiej – moje :)

Words – specifically favourite words it’s a subject of Czekoczyna’s robin art journal.When I saw it, it reminded me this quote from Emily of New Moon:
„when I was reading one of them I put a tiny pencil dot under every beautiful word. It didn’t hurt the book a bit (…). Some of the words were dingles, pearled, musk, dappled, intervales, glen, bosky, piping, shimmer, crisp, beechen, ivory. I think those are all lovely words”
So, there are Emily’s favourite words on first page and mine on the second one :)