Stres i decoupage / Stress and decoupage

Ostatnio bardzo dużo dzieje się w moim życiu, bardzo nerwowy to okres. Będę miała kilka newsów do opowiedzenia, ale póki co ledwo zipię… Najbardziej uspokaja mnie ogród i robótkowanie, ale nie ma na to czasu :)
Ostatnio znowu zabrałam się za biżuterię decoupage – te kolczyki zrobiłam kilka dni temu, trochę mnie to odstresowało. Taka misterna dłubanina potrafi wspaniale odprężyć :)

Kolczyki decoupage - Decoupage earrings

Kolczyki decoupage - Decoupage earrings

Lots of things happening now in my life, it’s very nervous time for me. I will have some news to tell, but for now – I’m so stressed… My garden and crafts calm me down, but – I have no time for them.
Lately I came back to the decoupage jewelry – these earrings I made few days ago, it relaxed me. It’s delicate work, and it calms me down :)

Wire wrapping

Ostatnio uczę się nowej techniki – wire wrapping to coś niesamowitego! Co prawda na razie wychodzą mi same krzywulce…

wire.jpg

…ale jest nadzieja, że w przyszłości uda mi się wygiąć z drutu coś bardziej przypominającego cokolwiek, a mniej – kłębowisko drutu :)
Na przykład ten komplecik wyszedł mi już chyba całkiem, całkiem :)

wire1.jpg

wire1a.jpg wire1b.jpg

 

wire2.jpg

I’m learning new technique – wire wrapping is something unbelievable! Of course for now my products are entangled and twisted… but I hope that in future I will able to make something which look like SOMETHING, not like wire entanglement :) For example this set of jewellery looks rather nice I think :)

Black and white

Zaczęło się od koralików. Potrzebne były czarno-białe korale.
No to proszę :)

biw1.jpg

Do korali przydałyby się dopasowane kolczyki. Ależ proszę bardzo :)

biw2.jpg

Kolczyki okazały się zbyt strojne i przyciągające uwagę, by nosić je jednocześnie z koralikami. W takim razie przydałoby się do nich coś dopasowanego, ale skromniejszego. Z kolei w takim razie do korali przydałoby się jeszcze coś do kompletu. Może być bransoletka…
Ależ proszę bardzo :)

Cały komplet – korale, bransoletka, kolczyki i wisiorek – prezentuje się następująco.

biw.jpg

Everything started from beads. I needed black and white string of beads.
Here they are :)
Then – it could be great to have earrings to this beads.

So – I made them.

It turned out, that earrings are too „rich”, so I need something quite simplier to a set. From the other hand I needed something else to a beads – maybe bracelet?
Ok, so be it :)

All set is done – string of beads, simple neclace, earring and a bracelet :)

„Pay it forward” – Jeanet

Kolejną częścią mojego “Podaj dalej” było przygotowanie paczuszki dla Jeanet.

Zaczęłam od zrobienia prostego kompletu biżuterii…

jeanet2.jpg

…który wspaniale mieści się w pelargoniowym pudełeczku, które pokazywałam już wcześniej.

jeanet4.jpg jeanet3.jpg

Ponieważ moja fascynacja laleczkami Dotee nie słabnie, zrobiłam kolejną Dotee specjalnie dla Jeanet.

jeanet6.jpg

jeanet7.jpg jeanet8.jpg

Potem uszyłam jeszcze małą torebeczkę, żeby móc zapakować do niej wszystkie drobiazgi.

jeanet5.jpg

Do mojej paczuszki dołożyłam też kilka rzeczy, które mogą się przydać do scrapbookingu czy innej twórczości, a także – ozdobiony decoupage’owo słoiczek pełen suszonych grzybów. Grzyby dlatego, że podczas korespondencji z Jeanet okazało się, że w Holandii nie ma zwyczaju jesiennych grzybobrań. A więc to taki polski, kulinarny akcent :)

jeanet10.jpg jeanet9.jpg

Wcześniej, jeszcze przed „Podaj dalej” umawiałyśmy się z Jeanet na tzw. „photoswap”. Fotowymiana polega na tym, że przesłałyśmy sobie nawzajem wybrane zdjęcia w wersji elektronicznej. Potem, każda z nas miała wydrukować lub wywołać odebrane zdjęcia, a następnie wykonać scrapowy layout z ich wykorzystaniem. Po nadaniu i odebraniu przesyłek, każda z nas będzie miała swoje zdjęcia w layoucie wykonanym przez koleżankę :) To moja część naszej wymiany:

jeaneta.jpg jeanetb.jpg

jeanet1.jpg jeanet.jpg

Wszystko to opisała także Jeanet, na swoim blogu w tym wpisie.

.

Next part of my “Pay it forward” was making some gifts for Jeanet.

I started from making simple and elegant set of jewellery,which perfectly fits to my geranium wooden box, which I made lately. I’m stil in love with Dotee dolls, so I sewn one especially for Jeanet. Also, I made small bag for all that stuff. I added few craft supplies, and jar decorated with decoupage technique. The jar is full of dried mushrooms, because Jeanet told me, that in her country there is no tradition of picking mushrooms at the autumn. So it’s polish and culinary accent :)

Some time ago (before „Pay it forward”) Jeanet and me decided to make a photoswap. We sent photos by e-mails to each other. Then, I made a scrapbooking layout using Jeanet’s photos, and she will make one using my photos. It was great fun to do that, and you can see results of it! I hope that Jeanet likes my surprise, you can see it on her blog here.