Do Gwiazdki zostało już tylko – policzmy – 22 dni! ( Dla zdezorientowanych wyjaśniam – dzisiejszego dnia już nie liczę, bo trwa w najlepsze. Wigilii nie liczę, bo to dla mnie już święta :) A więc ni mniej ni więcej – tylko 22 dni! To strasznie mało, prawda? :)
To też ostatni moment, by zrobić adwentowy kalendarz – i zacząć z niego korzystać :) Poniżej łatwiejszy od wczorajszego :) sposób na przygotowanie kalendarza. Naprawdę, robi się go błyskawicznie :)
Potrzebne będą nam – tablica korkowa, kawałek materiału, bawełniana koronka, klamerki i zszywacz tapicerski. Przyda się też żelazko.
Byłoby cudownie móc napisać, że najpierw odmierzam potrzebną ilość materiału, mierząc szerokość i grubość tablicy oraz dodając zapas na zakładkę. Nic z tego :) Jestem leniwa, a jakakolwiek konieczność pracy z linijką i liczbami wzbudza we mnie lęk. :) Zatem – po prostu układam tablicę na materiale i wycinam z niego prostokąt takiej wielkości, żeby z każdej strony wystawał dość szeroki pasek. Voila, bez zbędnych obliczeń :) Prasuję mój materiał, po czym układam go prosto na płaskiej powierzchni, prawą stroną do dołu. Na to kładę znowu tablicę korkową, także jej frontem do dołu. Wyśrodkowuję ją, tak by z każdej strony zapas materiału był mniej więcej równy.
Zawijam brzegi tkaniny na tablicę, tak jakbym próbowała zapakować paczkę :)
…i umocowuję tkaninę do ramy tablicy zszywaczem tapicerskim (to mój nowy nabytek i kocham go :)
Przymocowuję najpierw tkaninę na środku wszystkich boków, napinając tak, aby się nie marszczyła. Bardzo starannie zawijam materiał na rogach tablicy.
Gdy całość jest już gotowa…
Przycinam bawełnianą koronkę na długość trochę większą niż szerokość tablicy, układam prosto w poprzek tablicy…
…i przymocowuję zszywkami od tyłu.
Powtarzam to samo z kolejnymi koronkami – w zależności od wielkości tablicy trzeba umocować 3 lub 4 kawałki.
Gdy już to jest zrobione, przyczepiam do koronki drewniane klamerki.
Teraz można nimi właśnie przymocować do tablicy paczuszki z drobiazgami :)
Jeśli nie macie czasu, lub tablicy, kalendarz adwentowy można też zrobić zupełnie ekspresowo, układając ponumerowane paczuszki w koszyku, czy pudełku.
A może wybierzecie książkowy kalendarz adwentowy? Przygotujcie ozdobną okładkę na wybraną książkę i wsuńcie miłe liściki co kilka stron – to będzie podwójna radość dla obdarowanego :)
Ja użyłam mojej ulubionej „Opowieści wigilijnej” i uszyłam jej materiałowe ubranko. A zamiast numerków wykorzystałam grudniowe strony ze starej książki „365 powodów by być szczęśliwym”. Do tego vintage’owe zdjęcia, rubonsy, tagi – i oto książkowy kalendarz adwentowy – gotowy :)
Życzę Wam przemiłego pierwszego grudnia!
.
There’s 22 days to Holidays! I don’t count today and Christmas Eve is for me already a Holiday, so for me it’s only 22 days to Christmas :D
Today is also the last day to prepare Advent Calendar and to start use it :) I can show you my way – easiest than project I posted yesterday.
You will need cork board, fabric, cotton lace and furniture stapler. Iron will be also useful.
Firstly you need to cut piece of fabrice a bit larger than your cork board. Then, staple your fabric to the frame of the board – remember to make the fabric straigt and even, without wrinkles and ruffles. After your cork board is covered with fabric at the front, use your stapler to attach the lace pieces horizontally. UYou can use 3 or 4 lace pieces – it depends from your board size. When it will be done, you can use cothes pins to hang small gifts to the board :)
If you’re really busy this day you can make very simple calendar – just take 24 small gift bags filled witg goodies, number it and put it to the box or basket. Or take a book, add a pretty cover, and put small tickets, letters, post-it-notes or photos between pages. It will be great pleasure fo person who will receive it! I used Dickens’ „A Christmas Carol” and some vintage photos and pages from book „365 reasons to be happy”.
Have a great 1st of December!