Erotyk / Erotic

Praca na 5 wyzwanie Interpretowni. Jeszcze nigdy zrobienie scrapa nie sprawiło mi tyle trudności! Po pierwsze, absolutnie żadne moje zdjęcie nie kwalifikowało się do użycia w tym temacie. Zorganizowana naprędce sesja zdjęciowa zakończyła się w sumie fiaskiem – z racji znajdujących się niemal wszędzie w moim domu sierści zwierzaków oraz marnych talentów modelki. Postanowiłam skupić się takim razie na detalach i powstał taki oto scrapek. W międzyczasie dowiedziałam się, że jestem skrywiona, bo ponoć nie każdemu zmysłowo kojarzą się czerń i wampiry. Hmm. Nie każdemu? Naprawdę trudno mi w to uwierzyć… :)
Tak czy owak, użyłam mojego ulubionego wiersza Haliny Poświatowskiej,  na szybko zrobionych zdjęć, trochę materiałów,  mnóstwa czarnej koronki i smętnych resztek gorsetu :)

rotyk - Erotic

This is project for 5th Interpretownia’s challenge. It’s first time, when it was so difficult to make a scrap layout. Firstly – none of my photos was suitable to this subject. Photo session didn’t solve the problem, because in my house almost everyvhere lies my animals hair. Moreover – I’m not a good model as well… So I decided to focus on details and that’s result. In the meantime I was told, that I’m twisted cause not everyone thinks that black and vampires are erotic. Hmm. Not everyone? It’s hard to believe… :)

Anyway, I’ve used my beloved Halina Poświatowska’s poem (I cannot translate it), photos made on last minute, many black laces and remains of corset. :)

„World Card Making Day”

Okazuje się, że dziś obchodzimy światowy dzień robienia kartek :)

WCMD_logo

I ja usiadłam więc wieczorkiem, żeby zrobić jakąś karteczkę – wykorzystałam do niej zasady zabawy „cardlotek” z forum Scrappassion. To kolejna kartka z serii bałwankowej – pamiętacie te kartki?

PA040006

So, today is World Card Making Day. I’ve made my card too, using rules from „cardlotek” game from Scrappassion phorum. Tt’s next card from snowman set – do you remember those?

Męska kartka / Men style card

Karteczka na wyzwanie z bloga scrapujących Polek – tym razem miała to być kartka w męskim stylu. Bardzo mi było po drodze, jako że 30 września był Dzień Chłopca ;)

Moja refleksja: trudno zrobić kartkę w męskim stylu. Korci, żeby dodać tasiemkę, koronkę, kwiatek, stempelek z zawijaskiem i tak dalej. Postanowiłam trzymać w ryzach koronki i stempelki i pójść w prostotę. Tak wyszło. Nie wiem czy jest wystarczająco męska, ale tylko na tyle się zdobyłam, na pewno spełnia zasady wyzwania:

– kartka okolicznościowa , oczywiście dla mężczyzny ;D
– bez kwiatków, z co najmniej jednym guzikiem
– kolorystyka dowolna.

Męska kartka / Men style card

Itąs a card for challenge on a Polki scrapują blog (it means „Polish girls do scrapbooking – something like that). This time it had to be card in men style. It was good ocassion to do this, because at 30 September we celebrated Boy’s Day.

My reflection: it’s hard to make card like that, I wold like to add some flowers and laces but it would be definitely in girlish style. So I tried to keep laces out of my work and decided to make very simple card. Look, what cames out – I don’t know if it’s enough in mens style, but it’s in challenge rules:

– ocasional card, for a man
– without flowers with minimum one button
– in any colour you like.

Zakładka i tag / Bookmark and tag

Jeszcze kilka słów o festiwalu scrapbookingu. Na poprzednim zlocie odbywała się bardzo miła akcja – wymiana pudełkowa. Tym razem nic takiego nie miało miejsca, więc do spółki z Funią (nota bene poznaną na poprzednim zlocie) postanowiłyśmy zorganizować sobie wymiankę we własnym zakresie. Jako że decyzja zapadła na 2 dni prze zlotem, miało to być coś niepracochłonnego. Zdecydowałyśmy się na zakładki do książek oraz zestaw scrapowych przydasiów.
Zrobiony przez mnie zestaw składał się z vintage’owych papierów, ilustracji z książek o lesie i dodatków w kolorach ziemi i nazwałam go „Wśród mchów i paproci”. Zaopatrzony w dopasowany tag…

Tag 'Wśród mchów i paproci'- 'Between moses and ferns' tag

zawierał jeszcze mały decoupage’owy obrazek i clou wymianki, czyli zakładka do książki (literka A jak Asia, bo tak ma na imię Funia :)

p9260082

Materiały: tusze distress, akrylowe kropki, farbowana gaza, stemple Stamps Away!,

puder do embossingu, tekturowa literka Stamperii.

A teraz – coś z innej beczki. Mały tag, który w większości powstał na spotkaniu wielkopolskich scraperek. Wykorzystałam stempelek własności Betty i świeżo zakupione tusze Distress, a po powrocie do domu dodałam tylko nit, tasiemki i akrylowe kropki. Robiąc go myślałam oczywiście o mojej Dharmie.

Tag 'Friend'

Tag 'Friend'

.
Once more about scrapbooking festival. Last time we had nice box swap (altered boxes full of scrapbooking supplies) but this time there was no organised swap at all. So we decided to make our own swap with Funia. It had to be something which doesn’t need a lot time to do. Finally we decided to make bookmarks. So I made a bookmark (with letter A for Funia’s name – Asia), set of scrapbooking supplies (in earth colours – I named it „Between moses and ferns”) and coordinated tag.
Second thing is a tag I made during scrapbooking meeting girls from my region. I used my mate’s stamp, and after I came back home I added acrylic dots, ribbons and eyelet. When I was making this tag, I thought about my beloved Dharma.

52Q-39

52Q – 39
Q – what brings me joy?
Najwięcej radości sprawiają mi najprostsze, drobne przyjemności. Mruczenie kota, światło lampy na stronach książki, rozkwitłe słoneczniki, skrzypienie mojego roweru, gdy jadę do pracy, słońce na twarzy, smak herbaty z miodem…i wiele innych. Zwykłe, proste, codzienne rzeczy. Nie trzeba wyjeżdżać daleko by przeżyć przygodę i odkrywać cuda. Trzeba tylko uważnie patrzeć i czuć :)

.

Paulo Coelho napisał kiedyś: „Rzeczy proste są najbardziej niezwykłe i tylko mędrcy potrafią je pojąć.”

Nie jestem mędrcem, ale staram się doceniać to co mam i ze wszystkich sił być wdzięczna.

52Q - 39

What brings me joy? Life simple pleasures. Purring cat, lamp’s light on book’s pages, flowers in bloom, funny sounds of my old bicycle when I go to work, sunshine on my face, taste of tea with honey… The most simpliest and common life’s pleasures.

Paulo Coelho wrote „It’s the simple things in life that are the most extraordinary; only wise men are able to understand them”. I’m not the wise man, but I cherish all those simple things.

P9290003

A jeśli przy tym jesteśmy to zobaczcie co ucieszyło mnie wczoraj, gdy wróciłam z pracy. Deszcz przestał padać i mogłam posadzić stokrotki, które dostałam w prezencie od Ani. A na grządkach, po deszczu, mokre szaleństwo :) Zakwitły nagietki – które kiedyś wykiełkowały w ciągu jednej nocy, ale potem lekko przyhamowały :) Kwitną słoneczniki – siejąc je na działce na grządkach, kilka nasion wrzuciłam do doniczek. Gdy założyliśmy ogródek, przesadziłam małe roślinki do ziemi – nie licząc zbytnio na pomyślny efekt tego zabiegu. A tu proszę, są większe ode mnie!

Hortensja która kwitnie w kącie ogródka, to mały krzaczek który kupiłam w okolicach Wielkanocy jako ozdobę świątecznego stołu. A zimowity kwitną tuż koło kwitnącego stale różanecznika :)

Nagietki - Marigolds Słoneczniki - Sunflowers

Hortensja - Hydrangea Zimowity - Colchicums

And if we talking about joy – look what brought me joy yesterday! Rain stopped and I’ve planted daisies – gift from Ania. Marigolds started to bloom – they sprouted in one night, although later they were rather lazy in growing :) Sunflowers are bigger than me – although I planted them very late, and replanted them from pots. Hydrangea is flourish – and I bough it during Easter, as decoration of a table :) And colchicums are blooming next to rhododendron, which is still blooming too :)

Scrapowo / In scrapbook style

Kolejny layout z Dharmą w roli głównej :) Zdjęcie zrobione na drodze wśród łąk mojej ukochanej Pecnej, wcześnie rano :)

P9240003

Oczywiście w czasie pracy okazało się, że nie mam żadnych dodatków pod kolor, więc farbowałam tuszem czerwone litery i ramkę – wyszło im to na dobre, bo kolor pasuje teraz jak ulał :)

P9240010 P9240004

A najbardziej jestem dumna z tego wzoru gałązek u dołu scrapa – to nei stempel, tylko szablon wycięty nożykiem do tapet w kawałku jakiegoś woskowanego papieru :)

P9240007

A teraz coś z całkiem innej beczki :)

.

52Q – 35
Q – what kind of goddess am i?

Hmmm. No więc, powiedzmy sobie szczerze, żadna ze mnie bogini. Ani w tym, ani nawet w równoległym świecie. Nie i nie. Natomiast czarownicą byłabym przednią, dlatego mojego taga na challenge poświęciłam właśnie czarownicom. Fascynują mnie i w głębi serca czuję się jedną z nich.

P9230008 p9230007

Trochę szczegółów:

P9230012 P9230013

P9230016 P9230015

Tutaj ewidentny dowód na to, że co za dużo to niezdrowo i zbyt duża ilość Glossy Accents może doprowadzić do ruiny :)

P9230010

A tu z kolei ciekawa sprawa. Wymyśliłam sobie, że zdjęcie znalezione w internecie przypnę do taga zardzewiałymi szpilkami. Jako że nie dysponowałam takimi, pokropiłam hojnie wodą kilka szpilek i zostawiłam na noc. Nic. Ani śladu rdzy. Przez kilka dni szpilki były wystawiane na dwór, zalewane wodą, suszone, moczone, kropione i zwilżane. Zardzewiała zakrętka od słoika w której hodowałam moje szpilki, a szpilki, a szpilki nic. Skończyło się na pomazaniu markerem, który i tak puścił pod wpływem Glossy Accents.

C’est la vie! Mogę więc tylko potwierdzić: polskie szpilki są świetnej jakości :)

P9230019

A teraz już nie mogę się doczekać – festiwal scrapbookingu już jutro! Do zobaczenia :)

.
Today two of my projects. First one is a layout with Dharma – I took this photo in my beloved village, somewhere on a road between fields and meadows, early at the dawn.
Second one – in extremely different style:
52Q – 35
Q – what kind of goddess am i?
No, no, no, I don’t want to be a goddess. But I always wanted to be a witch. And somewhere deep in my heart, I believe that I am. Funny thing with this tag, because I found the photo in the internet, and wanted to pin it with rusty pins. I didn’t have any, so I moistured few pins and left them for night to rust. Nothing. One more day, more water. Still nothing. So I can say: polish pins are super quality :)
And now I can’t wait – scrapbooking festival is tomorrow! See you there :)