Pikotki Crew

Zawsze chciałam zajmować się yarnbombingiem :) Dopiero jednak wpisanie tego marzenia na moją czterdziestkową listę zmotywowało mnie na tyle, aby zacząć to robić. Założenie Pikotki Crew to był jeden z moich najlepszych pomysłów!
Pikotki Crew – czyli Poznańska Inicjatywa Yarnbombingowa to kolektyw zajmujący się szydełkowym graffiti. I przynoszący mi tyle radości!

I o tym właśnie jest ten scrap :)

(zdjęcie na scrapie z akcji z pawiem)

Pikotki Crew

I always wanted to yarnbomb :) It was only my dream until I’ve put that in my forty birthday solutions list – and that motivated me enough to start doing it. And I started Pikotki Crew – and it was one of my best ideas!
Pikotki Crew – Poznań Yarnbombing Initiative is a crochet graffiti collective. And it bring me so much fun!

So this scrapbooking layout is about it :) (photo is from peacock yarnbombing action)
Pikotki Crew

Zapisz

Enjoy the little things

Kolejny „kawiarniany” layout – czyli deser i gorąca czekolada w Czempiniu. To takie nasze małe przyjemności i przemiły czas spędzany we dwoje :)

Enjoy
Another „cafe” layout –  dessert and hot chocolate in Czempiń little cafe. It’s our little pleasure and the time we spend together :)
Enjoy

Drzewo dla Palium / Tree for Palium

Zawsze chciałam obszydełkować drzewo :)
I wspólnie z Pikotkami, w akcji Drzewo dla Palium, obszydełkowałyśmy nie jedno, ale kilka drzew :)

Jeśli będziecie w pobliżu osiedla Rusa w Poznaniu, zajrzyjcie do ogrodu Hospicjum Palium , żeby podziwiać nasze kolorowe instalacje. Nie zapomnijcie przy okazji wspomóc hospicjum chociaż złotóweczką – zbierają fundusze na budowę nowego oddziału!
I’ve always wanted to yarnbomb a tress – and you know what? in „Tree for Hospice” action, with Pikotki Crew we yarnbombed many trees!




Zapisz

Naftalina

Naftalina to miejsce z duszą, gdzie zatrzymał się czas. Nie istnieje już niestety, ale na szczęście ma swojego następnika – równie magiczny sklep Coś na mole. O Coś na mole będzie kiedy indziej, dziś 5 minut dla Naftaliny…
Naftalina
Naftalina is a place with a soul, where time has stopped. Unfortunately, it doesn’t exist anymore, but has its successor – also magical shop called “Coś na mole” (Something for the clothing moths). So today layout as a tribute for Naftalina…

Zapisz

Zapisz

Miśki

A dziś lo z naszej ulubionej kawiarni, czyli Family Cafe. Razem z synkiem fundujemy sobie takie małe przyjemności – czekoladowy fondant z malinową granita i lodami i herbata, a do tego – dla Jaśka czas w pokoju zabaw, a dla mamusi – chwila z kolorowanką :)
W przerwie między harcami udało mi się zrobić te zdjęcia – Jasiek w otoczeniu miśków :)
Czasem sobie myślę, ile jeszcze razy będziemy czas spędzać w ten sposób, zanim wyjście z mamusią nie stanie się obciachem? Celebruję zatem każdą naszą wspólną chwilę :)

Miśki

Today a layout with photo from our favorite cafe, Family Cafe. Together with my son we spend nice time there – it’s our little pleasure. Chocolate fondant with raspberry granita and ice cream,tea, and for Jaś – time in the playroom and for mummy – colouring with watercolor crayons.
In the break between toy cars, slides and other boy stuff I managed to take these pictures – Jasiek surrounded by teddy bears :) So cute!

Sometimes I think – how many times we could spend afternoons this way, before my son will be too embarrassed as a teenager to go to café with mom? So I celebrate every moment!

Miśki

Zapisz

Motylowa ławka / Butterfly bench

21 marca to pierwszy dzień wiosny i Dzień Wagarowicza. Ale to także Światowy Dzień Zespołu Downa oraz Dzień Wrażliwości – zapoczątkowane przez wolontariat poznańskiego hospicjum święto otwartości na drugiego człowieka.

Pikotki Crew dołożyły do niego swoją cegiełkę – yarnbombingową oczywiście.

Na Placu Wolności stoi od wczoraj Motylowa Ławka – zbombardowana włóczką :)

March 21st is the first day of spring and – Day of the Truancy. But it is also World Down Syndrome Day and the Day of Sensitivity – started by volunteers of Poznań hospice day of openness to another person.

Pikotki Crew also took the part – yarnbombing one of course. We’ve yarn bombed the bench at Plac Wolności in Poznań.

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz