Wspomnienie buntu / Rebel memory

Trochę się spóźniłam, ale wreszcie odebrałam wywołane zdjęcie i jest już – kolejne wspomnienie do kolekcji. (Dla przypomnienia, co miesiąc wykonujemy pracę opisującą jakieś wspomnienie – Srebrna Akacja i ja). Jeśli ktoś miałby ochotę przyłączyć się do nas to zapraszamy :)

Wspomnienie Akacji znajdziecie tutaj.
A moje wspomnienie w czerwcu to – wspomnienie buntu. Wspomnienie tego barwnego nastoletniego okresu, w którym i radości i smutki odczuwa się bardziej i próbuje się własnoręcznie uratować cały świat. Punkowe wspomnienie. Czy bardzo się zmieniłam od tego czasu? Zewnętrznie na pewno :) Wewnętrznie… Cóż… Moja Mama miała ze mną wiele kłopotu. Ja ze sobą – także. Ale kto za młodu nie był buntownikiem ten na starość będzie… ;)

I’m a bit too late with my memory – but I have my photo printed and my layout ready to a collections of memories. We’re making one project a month, connected with our memories, Srebrna Akacja and me. If someone want to join – we will be enchanted :)

Akacja’s memory you can find here.
And my memory in June is memory of  rebel. It’s memory of that teenage time when joy and saddness are more vivid and we tried to save the world in own hands. Punk rock memory. Did I change? I  changed my appearance, but in the heart…Well, my Mother had many problems with me, and I had many problems with myself…  But as they say – who wasn’t a rebel in a youth, he will be…. :)

Bujamy / Swing

…w obłokach. Oraz na hamaku.

Tosia na hamaku

Uplotłam Tosi hamaczek, ze sznurka i 2 wierzbowych patyków. Może teraz kołysać się do woli.

Tosia na hamaku

…in the hammock. I’ve made hammock with string and two willow sticks, and now Tosia can swing in it all day long.

Latem / In the summer

Latem, nawet gdy nie ma się jeszcze wakacji, można popołudnia spędzać w ogródku. Uszydełkowałam Tosi mały kocyk, leżymy więc sobie na trawniku…

…czytamy książki…

…albo zatapiamy się w marzeniach.

At summer, even if we don’t have holidays, we can spend time in our small garden. I crocheted small blanket for Tosia, so we can lie at the lawn, read books or just day-dream.

Tosia

Pamiętacie Tosię? Zaprzyjaźniamy się ze sobą coraz bardziej :) W nowej sukience chyba jest jej do twarzy. Sukienka uszydełkowana z bawełnianej włóczki, więc przewiewna – w sam raz na lato.

Tosia

Do you remember Tosia? We became good friends!  She looks lovely in her new dress! Dress was crocheted with cotton yarn so it’s light and great for a summer.

Scrappassion

Scrap na konkurs zlotowy, wygrał jakieś wyróżnienie czy nagrodę, niestety byłam tak podekscytowana, że nie wiem jakie :) (Zdjęcia na scrapku z poprzedniego zlotu).

Scrappassion

This is layout which I made for one of the contests on Polish scrapbooking meeting. It won some kind of prize but I was so excited with everything that I don’t know which one :) Photos on a layout were during previous meeting, and the text says „so many possibilities so little time”

Jeszcze raz o zlocie / One more time about the meeting

Czas już pozwolić uleżeć się wspomnieniom, wkleić bilety do pamiętnika a zakupione przydasie schować na miejsce. Zanim jednak to nastąpi – dziś będzie ostatni raz o zlocie :) Najpierw identyfikator zlotowy – uszyty z resztek materiałów. Wyszedł mi nieco zbyt duży, ale za to ile było z nim frajdy!

Identyfikator

It’s time to keep the memories, place the tickets in the diary, and supplies which I bought put on its drawers and shelves. But before it, I want to show something more. First it’s the name tag – for the contest – I made it with bits and pieces of my fabrics. It was quite big name tag :)

.

Pudełko na wymiankę – znowu wykonałam ten sam numer, co w zeszłym roku – zapomniałam obfotografować go wcześniej, więc na ostatni moment robiłam zdjęcia zewnętrza :) Nie wiem niestety do kogo trafił, a chętnie dowiedziałabym się, czy zawartość się spodobała :) Pudełko kartonowe, do tego farba akrylowa i decoupage, zdobienia stemplami i Staz On.

Pudełko

Do pudełka dołączyłam jeszcze taga z krótkim liścikiem.

Tag

We had box swap on the meeting. I made the same mistake like last year I didn’t take the photos of my works! So I took it „last minute” – my box is decorated with decoupage technique and stamped with Staz On. I added a tag with short letter to it.
.
Sama wylosowałam piękne pudełko Zuzy – piękne, w turkusach…

Pudełko Zuzy

…z przemiłą i cudną kartką, pełne misternych cudeniek – które na pewno wykorzystam do ostatka! :) Dziękuję :)

Pudełko Zuzy

I get the beautiful box from Zuza – in turquoise colour with lovely cut out shapes. I will use it till last scrap! :)
.
Kolejna atrakcja to konkurs połączony z wymianą zapiśnikową. Tutaj już w ogóle zawaliłam sprawę, bo o ile poświęciłam swojemu zapiśnikowi całe popołudnie szycia, klejenia, bindowania, o tyle zdjęcia nie mam żadnego. Jeśli uda mi się odnaleźć osobę, do której trafił, może załatwię jakieś fotki. Tymczasem więc pochwalę się zapiśnikiem który trafił do mnie, autorką jest aankaf. Jest przepiękny!

Zapiśnik

Next attraction was notes contest with swap. I don’t have my own notes’ photos, but I can show how lovely notes I received from aankaf. Thank you!
.
Wybierając się na zlot zabrałam ze sobą jeszcze coś – upominek dla drugiej szesnaście, której prace inspirują mnie i zachwycają nieodmiennie. Swoim słoikiem myśli na Craft Imaginarium zaprosiła nas do bogatego świata swojej wyobraźni i kreatywności. Aby jej za to podziękować, zrobiłam jej w prezencie mój własny, miszelkowy słoik myśli. To bardzo osobisty słoik – pełen moich emocji, ulubionych aforyzmów, drobnych przedmiotów, skrawków życia i moich wytworów (zdjęcie poniżej autorstwa 2:16, bo ja oczywiście nie zrobiłam własnego :) Część zawartości słoika możecie zobaczyć tutaj.

Słoik myśli

When I went to meeting, I had one more thing with me.  It was gift for druga szesnaście – her works are inspiring me and I love them. Her Jar of thoughts on Craft Imaginarium is the invitation to the world of her imagination and creativity. Just to thank her, I made my own jar of thoughts. It’s very personal jar – full of my emotions, favourite aphorisms, small items, my life bits, and my works. Photo below was taken by 2:16 cause I don’t have any :) Part of my jar’s content you can see here.
.
O ile samo przygotowywanie słoika już było dla mnie wielką przyjemnością, o tyle jeszcze większa czekała na mnie na spotkaniu – nie tylko poznałam osobiście drugą szesnaście, ale też dostałam na własność jedną z jej pięknych prac! I to w dodatku o mnie! :)

Collage

To prepare the jar – it was great pleasure. But the bigger pleasure waited for me on meeting. Not only I met druga szesnaście personally, but also I received lovely gift from her – one of her beautiful collages! And it’s about me!