Feminka

Mix mediowa praca wykonana na warsztatach Cynkowych w Trzęsaczu.

Feminka

Było dużo cięcia, darcia, klejenia i trochę chlapania.

Feminka

It’s mixed media project made during Cynka’s workshops in Trzęsacz. There was a lot of cutting and tearing and gluing and some paint splashing.

Feminka

 

Zapisz

Zapisz

40 party

Gdy się ma w domu czterolatka, trudno znaleźć czas na scrapowanie. Dlatego zawsze gdy jestem na jakimś scrapowym spotkaniu czy warsztatach, wykonuję 300% normy, robiąc na boku wszystkie zaległe projekty :)

Ten scrap również – powstał w czasie Cynkowego Weekendu Craftowego w Trzęsaczu, gdzieś pomiędzy klejeniem papierowego tortu, a składaniem exploding boxa, a opowiada o moim wspaniałym przyjęciu urodzinowym w sklepie Stonogi, które celebrowałam razem z dziewczynami z KGMiP.


Jeszcze raz dziękuję dziewczynki!

If you have 4-years-old in your house, it’s really hard to have a time for scrapboooking. So if I’m at some workshops or meeting, I’m always doing 300% of a plan and catching up with some additional projects. And this layout also was make druing Cynka’s Crafty workshops in Trzęsacz and I was making it somewhere between gluing paper cake and folding exploding box  My layout is about my great birthday party, which took place in Stonogi store with girls from KGMiP.
Again, thank you girls!

SONY DSC

Zapisz

Zapisz

40

Do swoich czterdziestych urodzin miałam ambiwalentne podejście. Z jednej strony – realnie – to przecież tylko data, z drugiej – data której nadano wyjątkowe znaczenie. Jednocześnie, ten rok ma być – i jest!- dla mnie wyjątkowym rokiem, rokiem wielkich zmian, trudnych i ważnych życiowych decyzji.

Ostatecznie więc – hucznie świętowałam swoje 40 urodziny (o czym opowiem później), a już w dniu urodzin 39, zainspirowana przez Latarnię Morską (której prace podglądam i podziwiam od lat), postanowiłam zrobić wielką listę postanowień urodzinowych.

40 postanowień na 40 urodziny.

0 postanowień na 40 urodziny

Cały ten rok, rok moich 40 urodzin realizuję więc swoje postanowienia według listy. Część z nich to sprawy małe, jednorazowe. Część to decyzje mające wpływ na całe moje dalsze życie. Są i drobne przyjemności, i niespełnione przez lata marzenia, i pokonanie własnych lęków i słabości.

0 postanowień na 40 urodziny

I wiecie co? Przede wszystkim to wspaniała zabawa i niesamowita motywacja w dążeniu do celu.

No i oczywiście, każde z moich 40 postanowień zostanie oscrapowane. A wszystkie znajdą się w moim czterdziestkowym albumie :)

0 postanowień na 40 urodziny

So I had an ambivalent opinion about my fortieth birthday. I know, that it’s just a date, but – it’s the date of special importance. At the same time, this year will be – and it is! – special year, a year of great changes, difficult and important life decisions.

Finally, I celebrated my 40th birthday loudly with joy and already on my 39th birthday I decided to make a big list of birthday resolutions – 40 resolutions for 40th birthday. I was inspired by Latarnia Morska to do so, as I admire her projects for years, and she also had some resolutions on her birthday.

So this whole year, the year of my 40th birthday, I realize my plan according to the list. Some of my resolutions are small things, some –  are the big decisions affecting my whole future life. There are also small pleasures, and unfulfilled dreams, and some are the overcome of my own fears and weaknesses.
And you know what? First of all it’s great fun and an incredible motivation to aim my goals.
And of course, each of my 40 provisions will be scrapbooked. And they all will find the place in my 40 birthday album.

Szczecin

Szczecin na zawsze pozostanie w mojej pamięci jako miasto pięknych kamienic, pasztecików i akwareli – a to za sprawą warsztatów z Pasiakową, która spełniła moje marzenie i zaprosiła nas na lekcję akwareli. No dobra, tak naprawdę to sama się wprosiłam, ale nie mówmy już o tym :)

Warsztaty były wspaniałe! Wielkie podziękowania dla Pasiakowej, a także dla Tores która użyczyła nam gościny.

watercolorsI dla Cynki, która towarzyszyła mi przez cały weekend.

watercolors

Takie wydarzenie zasługuje na własnego scrapa :) Znalazły na nim miejsce i paszteciki, i przygodnie poznany kot, i akwarele i świnka Tores (o przepraszam, nie świnka, a kawia domowa :). Wszystko było wspaniałe :)

Szczecin

Szczecin will always remain in my memory as a city of beautiful houses, special pies called „paszteciki” and watercolors – and this is due Pasiakowa’s watercolors workshops , which fulfilled my dream. She invited us for a watercolor classes. Well, in fact I importuned, but let’s not talk about it :)

The workshops were wonderful! A big thank you Pasiakowa and for Tores – because we gathered in her house. And for my friend Cynka, who acompanied me for whole lovely weekend. And this occasion deserve a layout :) Watercolors, and food and classes took place on it, also Tores’ guinea pig :) Everything was perfect!

Pan Pingwin / Mr. Penguin

Przez długi, długi czas był ulubieńcem Jasia. Zastąpiony przez Elmo, a w tej chwili zdeklasowany przez Panią Sowę (której imię zmienia się w zależności od humory – od Gabrysi, przez Igę po Zosię) nadal jest w czołówce, zajmując zaszczytne miejsce w łóżeczku. Zdecydowanie, Panu Pingwinowi należy się miejsce w naszym albumie :)

Pan Pingwin

For a long, long time it was a favorite of Jaś’s toys. Replaced by Elmo, and at the moment outclassed by Mrs. Owl (whose name varies depending on the mood – from Gabriela, Iga or Zosia) but it is still one of the leaders, sleeping with Jaś. Definitely, Mr. Penguin deserves his own place in our album :)

Felicja

Chociaż już kilka lat minęło od czasu jak Felicja jest już za Tęczowym Mostem, wspominam ją często – była wyjątkowym królikiem. A właściwie był, bo po jakimś czasie dopiero wyszło na jaw, że to chłopczyk :)

Na ostatnim spotkaniu Koła Gospodyń Miejskich i Podmiejskich zrobiłam scrapa ze zdjęciem Felicji na działce, na zielonej trawie :) To jest moje lutowe wspomnienie (styczniowe znajdziecie tutaj: click!)

Felicja

Although several years have passed since Felicja is at the Rainbow Bridge, I remember her often she was an exceptional rabbit. Actually, he was, because after a while, it apperas that it’s a boy :)

And I made this layout at Februeary meeting of our creative circle of friends.  And this is my February memory  (the one for January you can find here: click!)