Butelka / Bottle

…Tym razem na stoliku stała buteleczka („Na pewno nie było jej tu przedtem” – pomyślała Alicja) (…) Ta buteleczka jednak nie miała napisu: Trucizna. Alicja zdecydowała się więc skosztować płynu. Był on bardzo smaczny miał jednocześnie smak ciasta z wiśniami, kremu, ananasa, pieczonego indyka, cukierka i bułeczki z masłem), tak że po chwili buteleczka została opróżniona. ..

…This time she found a little bottle on it, (’which certainly was not here before,’ said Alice,) and round the neck of the bottle was a paper label, with the words 'DRINK ME’ beautifully printed on it in large letters.
However, this bottle was NOT marked 'poison,’ so Alice ventured to taste it, and finding it very nice, (it had, in fact, a sort of mixed flavour of cherry-tart, custard, pine-apple, roast turkey, toffee, and hot buttered toast,) she very soon finished it off…

Calineczki / Inchies

Inchies, zwane po polsku zdrobniale „calineczkami” to tycie formy artystyczne o wymiarach cal na cal. Kiedy na ostatnim spotkaniu scrapujących poznanianek Cynka zaproponowała żeby je zrobić, najpierw oczywiście z entuzjazmem przytaknęłam. Co może być trudnego w takich maleństwach, pomyślałam. Potem wycięłam z papieru bazy pod moje calineczki i zamarłam. Jak można zmieścić cokolwiek w tak mikroskopijnym skrawku!
Ostatecznie jednak, gdy przemogłam pierwsze obawy, zabawa bardzo mi się spodobała. Nie mam tylko jeszcze pomysłu na sposób przechowywania, bo przecież inaczej pogubię te okruszki?

Inchies in Polish we call „calineczki” (inch in Polish is „cal” and „Calineczka” it means Thumbelina). Inchies of course measure 1inch x 1inch. And when on our last meeting Cynka suggests to make them, I agreed. But then, when I cut out piece of paper for inchie base – I was really shocked. How I could ever made something artistic on something THAT small? Finally I did and I really like it. But I think how to store those tiny little scraps? Text on ichies is: At spring whole world smile to me.

Makatka / Tapestry

A dziś będę się chwalić, bo na Allegrowym WOŚPie upolowałam coś wspaniałego :)
Marysia z Baju-Baju prowadziła jakiś czas temu świetny projekt – interaktywna makatkę, w której tworzeniu mógł brać udział każdy zaglądający na jej bloga. Całą historię i kolejne etapy powstawania makatki znajdziecie tutaj (czytajcie od dołu!).

Makatka jest urocza! Kiedyś zawiśnie w pokoiku mojego dziecka, a póki takowego brak, poważnie zastanawiam się czy jej sobie na jakiś czas nie przywłaszczyć :)

Na odwrocie znajdują się nicki i adresy www blogerek, które brały udział w tworzeniu tego cuda.

Today I have to share with you what I found and bought on Allegro WOŚP (big Polish charity auction site which starts once a year). :)
Marysia from Baju-Baju made great project some time ago – interactive tapestry in 10 steps. Blogers provided ideas and Marysia realized them.Whole history and all milestones of the project you can findhere (read from the bottom!).
And on the back of the quilt there is list of nicknames and sites of people who was involved in this project. Tapestry will some day be in my child’s room, but till I don’t have a child – I will probably borrow it :)

Irenka

Co miesiąc spotykamy się w poznańskim scrapującym gronie. Tym razem spotkanie odbyło się w gościnnych progach domu Cynki. Nasze literkowe wymianki weszły już do tradycji i nie wyobrażam sobie miesiąca bez nich. Jesteśmy już przy i!
Najpierw zrobiłam intymnik (zapaśnik na tajne przemyślenia) w kolorze indygo, zdobiony insektami (motylek i kowal). Notes może też stać się inspiratornikiem lub ideownikiem, do zapisywania ciekawych craftowych pomysłów.

Potem wzięłam niebieskie materiały i spod maszyny wyskoczyła nagle ona: Irenka.

Bywa czasem irytująca, trzeba to przyznać, ale generalnie to interesująca istota.

Each month we meet with our scrapping Poznań group of friends. This time we were at Cynka’s house. Our tradition is letter swap (each one with stuff for next letter) and now we are on “i” letter. Firstly I made intimate notes (for private reflections) , in indigo colour, with insects on it. It also can be used as notes for idea or inspirations. And then I made a mascot – Irenka. She’s sometimes irritating, but it’s intriguing individual :)

Zwierciadło

Za namową koleżanek z Collage Caffe zrobiłam napad z nożyczkami na lutowy numer Zwierciadła.
Efekty zabawy z papierem, drukiem i obrazem poniżej. Kolaże robione „w biegu” tak samo jak zdjęcia, więc niestety część tekstu niewidoczna.
.
I made few collages for a „press corner” challenge on Collage Caffe. I made it with February issue of polish „Zwierciadło” magazine.
I had so much fun with playing with my scissors and newspaper!
.

mówi że jest zwyczajną dziewczyną/lubiła pływać/ teraz zyska na urodzie/ rozwija skrzydła

she’s talking she’s a common girl/she liked to swim/now she’ll be more beautiful/ unrolling wings

babcie i matki zachęcały nas/ spójrz w siebie/ostrzegają nas jednak nie tędy droga

grandmothers and mothers encouraged us/ to look within ouerselves/they warn us it’s not a proper way

para szemranych aniołków/zawsze wracam/ nigdy go nie zdradziłam/myślę że nam się uda

pair of fishy angels/I always come back/ I’ve never cheated on him/ think we’ll gonna make it

gorąca wenus/ wygląda jak aniołek/ nie została zakonnicą/ i właśnie te oczy były takie smutne/
nigdy nie jest za późno by coś w tym życiu zmienić

hot Venus/looks like the angel/ she didn’t become a noun/and those eyes were so sad/
it’s never too late to change something in this life

Rozwijam się/od kilku dni podlewam swoje drzewo/jakby mi sie trafil dom na wsi, z ogrodem pieliłabym ten ogród

I 'm evolving/I’m watering my tree since few days/if countryside house happen to me I would weed off that garden

Kolaże / Collages

Miałam ostatnio okazję spędzić trochę czasu w wyborowym towarzystwie 2:16, Cynki i Guriany. Oczywiście spotkanie z takimi indywidualnościami nie mogło zakończyć się na prozaicznym popijaniu herbaty, czy nawet czerwonego wina – w ruch poszły nożyczki i lutowy numer magazynu Trendy. Prace dziewcząt pewnie będzie można zobaczyć na ich blogach – dla mnie kolażowanie nadal ma posmak niezwykłej przygody, głównie z własną świadomością i podświadomością.

…i ostatni kolażyk, najprzyjemniejszy w odbiorze chyba…

Lately I had possibility to spend some time with 2:16, Cynka and Guriana. Of course, when you see such indywidualist you cannot just simply drink tea or even wine. So we took scissors and Trendy magazine. Girls’ projects will probably be posted on theirs blogs, and for me collages are realli incredible adventures with own consciousness and subconscious.
Last collage is my favourite one :)