Azurro

czyli przedostatnia kolekcja UHK Gallery :)

W sam raz do robienia kartek:

notesików:

notesów:

i scrapów:

 

Śmieszna sprawa z tym layoutem – kiedy dotarł do mnie zestaw papierów Azurro, ten konkretny – La strada – wrzuciłam czym prędzej  na samo dno pudełka, bo stwierdziłam, że nigdy w życiu nic z nim nie zrobię. Jakoś nie przypadł mi do gustu. Potem, gdy zrobiłam mały notesik, spodobało mi się zestawienie turkusu z czernią – i w okamgnieniu wywlokłam La stradę, powycinałam, poprzyklejałam, poprzeszywałam maszyną, dodałam kilka zszywek i byłam z efektu niemożebnie zadowolona (szczególnie podoba mi  się, jak latarnia z tła koresponduje z tą ze zdjęcia).

Proszę, jak to się może zmienić :)

This  is one before last collection of UHK Gallery  papers :) It’s great to make cards, smoll notres, big notes and layouts.

Funny thing with this layout – when I received set of  Azurro papres, this particularone- La Strada – I hastily threw to the bottom of the box, I realized that I will not use it. Never. Somehow I didn’t like it. Then when I made a little notebook, I liked it a statement of turquoise with black – and in amoment I dragged La Strada out, cut out, stick out, made some machine sewing, I added a few staples, and I was really pleased with the result  (especially like a beacon from the background corresponds to the one with photos).

Trojaczki / Triplet

3 kartki – zaproszenia, w tych samych kolorach, z podobnych materiałów. (Papierki UHK Gallery).
Ach, jak mnie wzięło na takie kolorki! :)

Three cards – invitations, in the same colors, with similar materials. Oh, I have mood for colours like those! :)
(Papers from UHK Gallery)

A co do kolorków – dziwnych jak na mnie – zapraszam do kolejnego wyzwania na Scrapujących Polkach! W tym tygodniu temat serwuje Wolfann, a brzmi on: „Zawsze, nigdy, czasami”. Moja praca – właśnie o kolorach :)

And I recommend new Scrapujace Polki challenge – this week theme was invented by Wolfann: „Always, never, sometimes” – and my journal page is about colours :)

Na zielonej trawce / On green grass

…to temat majowego, wiosennego wyzwania w UHK Gallery :) Może się przyłączycie?
U mnie – zielona trawka to między innymi ulubione miejsce na szydełkowanie :) Nie ma milszego sposobu na upały, niż patchwork rozłożony na trawniku w cieniu budynku, kot i pies obok, kosz pełen włóczek i szydełko :)

…it’s May theme for UHK Gallery challenge:) Maybe you will join?
For me – green grass is (among other things) favourite place to crochet :) There’s no better way to spend summer hot days than patchwork spread out on the lawn in the shade of a building, the cat and the dog close to me and my basket full of yarns and crochet hook :)
A na koniec – jeszcze trochę zieleni i bieli z mojego ogródka :)



And bit of green and white from my garden :)

Notes

Zaprzyjaźniony sklep Stonogi.pl przeniósł się do nowego, imponującego lokum, a parapetówka została połączona z comiesięcznym spotkaniem Koła Gospodyń Miejskich i Podmiejskich :) O samym spotkaniu więcej tutaj, a tymczasem pokażę notes zrobiony na spotkaniu.
Stonogi zafundowały każdej uczestniczce zestaw do zrobienia notesu – kartki, papiery, bazę na okładkę, wstążeczki.
Uwielbiam takie wyzwania – zestaw który trafił się mnie nie był tym upatrzonym, ale i tak byłam bardzo zadowolona z efektu.

Zielone i czerwone papiery, odrobina dekoracyjnej taśmy i czerwona sprężynka do bindowania…

…dodałam nawet ręcznie wycięte zakładki wklejane na niektóre strony.

Kojarzy mi się z zapiśnikiem na zdrowe przepisy kulinarne lub eko pomysły.

W dodatku wygrałam konkurs i dostałam nagrodę – zestaw papierów Basic Grey :)

Our amicable Stonogi.pl store moved to the new place – house-warming party was combined with monthly meeting of our scrapping group of friends. You can see some photos of the party here,

During meeting we received lovely kits for making a notes. Each kit contained base for covers, patterned papers and ribbons. I love challenges like that – kit which I received wasn’t that one ai wanted to have (in turquoise) but I was happy with final effect.

I think it’s great for healthy receipes or eko friendly ideas.

I even won in the contest and received also a prize – Basic Grey white paper pad.

Do rzeczy / To things

Znacie na pewno powiedzenie, że najważniejsze w życiu rzeczy nie są rzeczami. Nie da się jednak ukryć, że istnieją przedmioty do których się przywiązujemy, które mają duszę, o których marzymy i z którymi nie możemy się rozstać.

Takie rzeczowe wyzwanie rzuciłam na blogu Craftypantek – a sama z tej okazji upamiętniłam część ulubionych przedmiotów w mini albumiku zrobionymz 2 papierowych torebek, zszytych ze sobą, pomazianych gesso i postemplowanych Distressami.

Całość zamyka się na na mój ukochany sznureczek Divine Twine (albo Baker’s twine) który sprowadziła nam nieoceniona Ada ze Scrappo. Do tego kilka ćwieków i mój albumik gotowy :)

W albumie znalazły się fotki najulubieńszych przedmiotów – pamiętnika i organizerów, roweru…

…autka i maszyny do szycia…

oraz moich ukochanych staroci i narzędzi ogrodniczych.


Tu jeszcze tył albumiku.

A Wy, na pewno macie ulubione przedmioty? Jakie? co lubicie? Na pewno jest  coś „na rzeczy” :)

 

You know that saying: “The most important things in life aren’t things.” However, it is obvious, that there are items which have soul, of which we dream, and which we can’t live without. This kind of challenge I create at Craftypantki’s blog – and I’ve made mini album about my favorite items. I made it ​​from two paper bags, stitched together, painted with gesso and stamped with Distress Inks. It’s closed with Baker’s Twine from Scrappo and has few brads inside.
And what kind of things you like the most? Maybe you will join our challenge?

Kremowy / Cream

…jest UHKowy kit Creme de la Creme, przygotowany z okazji urodzin sklepu :)
Muszę powiedzieć, że bardzo miło mi się z nim pracowało. Powstały przy tej okazji:
tag

scrap (dawno nie robiłam LO 30×30, cudnie było do tego wrócić! – tekst nieco niewidoczny, wycięty ze starej książki „tymczasem ja”)

i crème de la crème czyli albumik na imieniny Guriany – prezent nieco spóźniony, ale za to podsumowujący nasze wypady na pchli targ do Starej Rzeźni, gdzie w każdą drugą sobotę miesiąca do spółki z Cynką oddajemy się nałogowemu przebieraniu w starociach i kupowaniu żelastwa :)

Albumik powstał na bazie torebeczek z szarego papieru, zszytych razem i zagiętych przy grzbiecie – ten patent strasznie przypadł mi do gustu i na pewno nie raz jeszcze go wykorzystam.

Cream is a colour of UHK GAllery scrapbooking kit Creme de la Creme, prepared as a celebration of store’s birthday :)
I have to say, that it was great to work with it. I made a tag, then – scrapbooking layout – it was long time when I last did 30×30 lo – and it was great to do it again Text is rather small, cause I cut it from the book – but it says „in the meantime” :)
Also I made album for my friend Guriana – it’s album about our tradition – at second Saturday of each month we go with Cynka the flea market and buy antiques and metal parts :) I made my album using paper bags folded and sewed together. I discovered this way of binding and I will use it again for sure!